Polska nadal czerwoną latarnią
Bezrobocie w strefie euro wyniosło we wrześniu, po uwzględnieniu czynników sezonowych, 7,8 proc. i pozostało bez zmian wobec sierpnia - poinformował w piątek Eurostat, agencja statystyczna Unii Europejskiej.
Analitycy spodziewali się bezrobocia właśnie na poziomie 7,8 proc.Najwyższą stopę bezrobocia w eurolandzie (w grupie starej 15.) odnotowano we Francji: 8,9 proc., a najniższą w Holandii: 4,0 proc.
Przeciętna stopa bezrobocia w 25. państwach UE wyniosła 8 proc., wobec 8 proc. poprzednio.
Polska na szarym końcu
W grupie wszystkich państw UE, najwyższe bezrobocie Eurostat odnotował w Polsce, gdzie wyniosło ono we wrześniu 14,1 proc. oraz na Słowacji: 12,8 proc. W Czechach bezrobocie wyniosło 7 proc., a na Węgrzech 7,6 proc.
W USA, dla porównania, stopa bezrobocia we wrześniu wyniosła 4,6 proc., a w Japonii 4,2 proc.
Polska przoduje
w UE także pod względem bezrobocia wśród młodych ludzi (do 25. roku życia). Przeszło jedna trzecia osób z tej grupy wiekowej (35,4 proc.) nie może liczyć w naszym kraju na znalezienie pracy. Średnia dla UE jest też wysoka - wynosi 18,2 proc.
Warto przypomnieć, że zgodnie ze standardami Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) bezrobotnym jest osoba, która jednocześnie spełnia trzy warunki: nie ma pracy, jest gotowa do jej podjęcia w ciągu najbliższych dwóch tygodni oraz aktywnie poszukiwała pracy w ciągu poprzednich 4 tygodni. W dwunastu krajach strefy euro w styczniu 2006 roku aż 12,1 mln osób spełniało powyższe kryteria. W całej Unii Europejskiej armia bezrobotnych sięga 18,5 mln.