Polska opieka zdrowotna, a standardy unijne

Najnowszy raport OECD dotyczący wydatków na opiekę zdrowotną przynosi ciekawe informacje. Wydatki na cele zdrowotne w krajach OECD wzrastają w znacznej mierze ze względu na rosnące koszty produktów farmaceutycznych oraz przepływ nowych technologii medycznych do systemu opieki zdrowotnej.

Najnowszy raport OECD dotyczący wydatków na opiekę zdrowotną przynosi ciekawe informacje. Wydatki na cele zdrowotne w krajach OECD wzrastają w znacznej mierze ze względu na rosnące koszty produktów farmaceutycznych oraz przepływ nowych technologii medycznych do systemu opieki zdrowotnej.

Nowe technologie są drogie. Według raportu, kraje OECD wydały średnio 8,4 proc. swojego PKB na opiekę zdrowotną w 2001 r. Najwięcej wydają Amerykanie - 4900 USD na osobę, czyli prawie dwukrotną średnią OECD - 2100 USD. Podział na źródło finansowania, czy to ze źródeł publicznych, czy prywatnych jest następujący. Średnio w krajach OECD 72 proc. pochodzi ze źródeł publicznych. Najmniejszy udział źródeł publicznych jest w USA (44 proc.), a największy w krajach Skandynawskich, gdzie sięga ponad 80 proc. Przy tym ponad 90 proc. obywateli w krajach OECD korzysta z systemu publicznego, w Stanach tylko 25 proc. Czyżby dane te dowodziły, że system prywatny jest bardziej efektywny?

Reklama

Wydatki na opiekę zdrowotną we wszystkich krajach wzrastają. Tylko na Węgrzech na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat spadły, ale ustabilizowały się na poziomie 6,7 - 6,8 proc. PKB. Inne dane pokazują, że najwięcej czasu w szpitalu spędzają Koreańczycy - 11 dni, najkrócej Meksykanie - 3,6 dni. Natomiast Polki spędzają 5,5 dnia po porodzie w szpitalu, co jest drugim po Austrii, najdłuższym wynikiem wśród krajów OECD.

Poza tym, niepokojące w Polsce są dane dotyczące ogólnych wydatków na opiekę zdrowotną obliczaną na podstawie parytetu siły nabywczej. Średnia unijna na opiekę medyczną wynosi 7,9 proc. PKB, a w roku 2001 Polska wydała 6,3 proc. PKB. Stąd wniosek, że aby osiągnąć średnią unijną, trzeba w Polsce zwiększyć coroczne wydatki na opiekę zdrowotną o 1,6 proc. PKB, czyli o 3,03 mld USD lub około 12 mld złotych, przy założeniu, że wydatki na cele zdrowotne w krajach Unii nie będą się zmieniać. Obecne w Polsce wydajemy 11,9 mld USD (zarówno prywatnie jak i z budżetu centralnego). Warto przy tym pamiętać, że budżet Narodowego Funduszu Zdrowia kształtuje się na poziomie 30 mld złotych rocznie.

Największym mankamentem systemu opieki zdrowotnej w Polsce jest to, że znaczne nakłady finansowe potrzebne są na modernizację i zwiększenie efektywności oferowanych usług. Nie ulega wątpliwości, że jeśli chcielibyśmy mieć usługi medyczne na poziomie światowym, powinnyśmy słono za to zapłacić. Nie jesteśmy krajem na tyle zamożnym, by pozwolić sobie na takie koszty z kasy państwowej.

System kas chorych mógł rozwiązać ten problem, gdyby pieniądze na niego przeznaczane były obracane, tak by zarabiały na siebie. Kasy chorych zostały zbyt szybko zlikwidowane. Ich następca - Narodowy Fundusz Zdrowia może okazać się bezdenną skarbonką, do której ciągle trzeba będzie coś dorzucać.

Najpilniejszy problem zatem, to skąd wziąć 12 mld złotych rocznie na osiągnięcie średniej unijnej. Odpowiedź nie jest prosta. Wyjściem z obecnej sytuacji mogłoby być wprowadzenie prywatnych usług medycznych w taki sposób, aby można było wybrać państwową opiekę medyczną lub prywatną. Każdy, kto zdecyduje się na system prywatny, będzie przygotowany na płacenie wyższych składek, ale będzie korzystać z usług medycznych na specjalnych warunkach. Powstają już pierwsze prywatne szpitale. Do zrealizowania takiego planu potrzebna jest jednak wola polityczna i oczywiście akceptacja społeczna.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: cele | opieka zdrowotna | zdrowotna | opieka | OECD | wydatki | standardy | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »