Polska się spowiada

Ile Agencja Rozwoju Przemysłu, Silesia i Nafta Polska dostały z państwowej kasy i na co wydały pieniądze? Zagadka jest rozwiązana.

 Ile Agencja Rozwoju Przemysłu, Silesia i Nafta Polska dostały z państwowej kasy i na co wydały pieniądze? Zagadka jest rozwiązana.

W pierwszej połowie listopada Komisja Europejska (KE) poprosiła, by w ciągu 30 dni przedstawiciele polskiego rządu wyjaśnili zasady działania Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), Towarzystwa Finansowego Silesia i Nafty Polskiej. Raport jest gotowy. Przedstawiciele tych firm nie chcą komentować jego zapisów, podkreślając, że pytanie zostało przesłane resortowi skarbu, więc to on udziela odpowiedzi. Dokument opiniował też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Puls Biznesu" otrzymał już raport z Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP). W Brukseli nikt go dotychczas nie widział. - Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych wyjaśnień - mówi jeden z przedstawicieli KE. - 16 grudnia wysłaliśmy dokument do przedstawicielstwa Polski w Brukseli - powiedziano nam w biurze prasowym MSP. W przedstawicielstwie zaś poinformowano "PB", że osoba zajmująca się sprawą jest na urlopie.

Reklama

Stoczniowa gąbka

Tymczasem resort skarbu zapisał aż 53 strony, przedstawiając źródła finansowania i wydatki ARP, Silesii i Nafty Polskiej w latach 2003-2005. ARP otrzymała od skarbu państwa 1,58 mld zł dokapitalizowania oraz kilkadziesiąt milionów dotacji i rekompensat. Ze środków pochodzących z dokapitalizowania wydała 332 mln zł na pożyczki dla przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy. Poręczenia dla nich pochłonęły 70,7 mln zł. Wydatki na restrukturyzację firm na podstawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji sięgnęły 83,3 mln zł. KE poprosiła też o szczegółowy wykaz firm sektora metalurgicznego i stoczniowego wspieranego przez ARP. Bada ona bowiem, czy pomoc dla kilku firm z tych branż była zgodna z prawem. Z raportu wynika, że najwięcej środków otrzymał sektor stoczniowy - aż 1,1 mld zł. Ministerstwo przedstawiło też wykaz firm, które zabiegają o pieniądze z ARP. Jest ich 15, a liczą na 304,5 mln zł. Najwięcej, bo aż 120 mln zł, chce otrzymać Stocznia Marynarki Wojennej.

Stalowe zyski

W przypadku Silesii natomiast Bruksela dziwiła się, że spółka - mimo intratnej transakcji sprzedaży Huty Stali Częstochowa - notuje straty. Tymczasem okazuje się, że po otrzymaniu pieniędzy za hutę towarzystwo znacznie poprawiło wyniki ? jego zysk na koniec roku wyniesie 210 mln zł. KE poprosiła też o informacje dotyczące jego dalszego funkcjonowania. Pojawiły się bowiem informacje, że chce przekształcić się w fundusz. W informacji dla KE napisano jednak, że firma rozważa różne możliwości dotyczące dalszego funkcjonowania, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

Rynkowe pożyczki

Resort przedstawił też pełną listę działań pomocowych Nafty Polskiej. Spółka udzieliła wielu pożyczek i poręczeń dla firm sektora paliwowego oraz sektora wielkiej syntezy chemicznej. Co ciekawe jednak na ten cel nie dostała żadnych funduszy celowych, lecz jedynie akcje tychże firm. Skąd więc brała środki na wsparcie? - Otrzymujemy dywidendę od firm z grupy i dzięki tym środkom udzielamy pożyczek na zasadach rynkowych - wyjaśnia Cezary Nowosad, wiceprezes Nafty Polskiej.

Katarzyna Jaźwińska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | skarbu | ARP | silesia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »