Polska skazana na górnictwo
W polskiej gospodarce nie ma alternatywy dla węgla kamiennego jako podstawowego źródła energii - uważają członkowie Senackiej Komisji Gospodarki Narodowej, którzy w poniedziałek uczestniczyli w Katowicach w wyjazdowym posiedzeniu.
Ich zdaniem powinno się zaprzestać dalszej likwidacji kopalń, w gospodarce preferować model węglowo-gazowy i inwestować w rozwój nowoczesnych technologii spalania i przetwarzania węgla. Podczas dwudniowego pobytu na Śląsku senatorowie chcą zapoznać się z dotychczasowymi efektami restrukturyzacji górnictwa i przedyskutować rządowe plany wobec branży.
Do dyskusji zostali zaproszeni parlamentarzyści, przedstawiciele spółek węglowych, naukowcy i samorządowcy. Pomysłodawczyni sesji, senator Mirosława Nykiel, powiedziała na konferencji prasowej, że problematyką górnictwa zainteresowała się, gdy zwrócono się do niej z prośbą o interwencję w sprawie likwidacji kopalni Piast Ruch II w Woli w gminie Miedźna.
Działając w tej sprawie przekonałam się, że myślenie decydentów o podstawowym polskim surowcu energetycznym i perspektywie jego wykorzystania musi się zmienić - powiedziała senator Nykiel. - Warto się zatrzymać, zastanowić, czy dotychczasowe plany restrukturyzacji są aktualne" - dodała.
Członkowie komisji podkreślali, że zamykając część kopalń, uniemożliwiono dostęp do złóż węgla. W krajach Unii Europejskiej - dodała senator - od lat odchodzi się od dominującej roli węgla kamiennego na rzecz przede wszystkim gazu ziemnego. Stopień uzależnienia gospodarek UE od coraz droższych nośników energii jest niebezpieczny.
Polska w nowej strukturze UE stała się największym producentem i użytkownikiem węgla kamiennego, wydobywając go więcej niż wszystkie pozostałe kraje członkowskie - zaznaczyła. Kto nie rozumie, że w polskiej gospodarce nie ma alternatywy dla węgla, opóźnia rozwój gospodarczy i cywilizacyjny Polski, zwłaszcza Śląska - uważa senator Nykiel. Przedstawiciele Komisji podkreślali, że muszą się znaleźć pieniądze na nowe technologie, np. wytwarzanie paliwa syntetycznego z węgla.
Wszystko jednak zaznaczali będzie zależało od rachunku ekonomicznego. Jeśli mamy surowiec, są nowe, czyste technologie i jeśli do tego rachunek ekonomiczny jest dobry, do dlaczego mamy czekać - pytała senator Nykiel. W latach 1990-2005 wydobycie węgla w Polsce zmniejszyło się ze 147 do 97 mln ton rocznie. W tym czasie zatrudnienie w górnictwie zmniejszyło się z 415 do 122 tys. pracowników.