Polska w 2021 r. na sprzedaży uprawnień do emisji CO2 zarobiła ponad 25 mld zł

W latach 2013-2021 na sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na aukcjach Polska zarobiła blisko 60 mld zł z czego do budżetu trafiło ponad 51 mld zł - poinformował resort klimatu i środowiska. Prawie połowę uzyskano w 2021 r. - to blisko 25,3 mld zł.

"Z tytułu aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS, Polska uzyskała w latach 2013-2021 łączne wpływy w wysokości ok. 59 752 mln zł (z czego 51 188 mln zł - do budżetu państwa), w tym prawie połowa tych środków uzyskana została w 2021 r., co świadczy o bezprecedensowej sytuacji na rynku uprawnień do emisji w chwili obecnej" - napisał w odpowiedzi na interpelację posła Pawła Olszewskiego wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński.

Ile do budżetu?

Zgodnie z załączoną tabelą w 2013 roku dochód ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 wyniósł ponad 1 mld zł; w 2014 - 323 mln zł; w 2015 - blisko 548 mln zł; w 2016 - 587 mln zł; w 2017 - 2 mld 123 mln zł; w 2018 - 5 mld 124 mln zł.

Reklama

W 2019 roku dochód ze sprzedaży uprawnień wyniósł ponad 10 mld 842 mln zł. Z tego ponad 5 mld zł trafiło do budżetu państwa; 4 mld 625 mln zł poszło na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny; 1 mld 156 mln zł trafiło na konto NFOŚiGW.

W 2020 roku dochód wzrósł do blisko 14 mld zł, z czego 12,1 mld zł trafiło do budżetu państwa, a 1,7 mld zł na Fundusz Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji.

Wsparcie sektorów energochłonnych

W ubiegłym roku dochód ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 był jeszcze wyższy i wyniósł blisko 25,3 mld zł (24,2 mld trafiły do budżetu państwa; 988 mln zł na Fundusz Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji).

Guibourgé-Czetwertyński tłumaczy, że zgodnie z prawem pieniądze ze sprzedaży uprawnień na aukcjach stanowią dochód budżetu państwa, z wyjątkami wprowadzonymi nowelizacjami przepisów w latach 2018 i 2019, zgodnie z którymi część środków przekazywanych jest na dedykowany cel. "Jednym z takich działań jest wsparcie sektorów energochłonnych obciążonych kosztami polityki klimatycznej. Na ten cel przeznaczanych jest co do zasady 25 proc. wpływów z aukcji, które są kierowane do Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji" - wskazano w odpowiedzi na interpelację.

Wiceminister dodał, że zgodnie z unijnymi postanowieniami państwo członkowskie określa sposób wydatkowania dochodów uzyskanych z aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji, przy zastrzeżeniu, że przynajmniej 50 proc. uzyskanych dochodów lub ich równowartość powinno zostać wykorzystane na cele środowiskowe czyli m.in. na: redukcję emisji gazów cieplarnianych; rozwój energii ze źródeł odnawialnych; bezpieczne dla środowiska wychwytywanie i geologiczne składowanie dwutlenku węgla; zwiększanie efektywności energetycznej i termomodernizacji budynków.

Państwa muszą raportować

Wiceszef MKiŚ podkreślił ponadto, że państwa UE muszą co roku przekazywać Komisji Europejskiej sprawozdania dot. wykorzystania dochodów uzyskanych z aukcji uprawnień. - Zgodnie z praktyką przyjętą od początku tworzenia raportów z wydatkowania środków z aukcji, czyli od roku 2013, w raportach odzwierciedlane jest jedynie 50 proc. równowartości wpływów z aukcji, mimo iż rzeczywiste wydatki na cele klimatyczne w poszczególnych latach przekraczały tę wartość - dodał.

W odpowiedzi przypomniano, że pod koniec ub.r. ministerstwo przygotowało projekt noweli ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, który ma stworzyć i uruchomić nowy fundusz przeznaczony na transformację sektora energetycznego (Fundusz Transformacji Energetyki - FTE). "Będzie on zasilany dochodami ze sprzedaży w drodze aukcji 40 proc. rocznego wolumenu uprawnień do emisji w poszczególnych latach czwartego okresu rozliczeniowego systemu EU ETS. Wielkość puli uprawnień do emisji z tego tytułu szacowana jest na ok. 268 mln. Ostateczna pula środków finansowych z tego tytułu uzależniona będzie od bieżących cen uprawnień do emisji. W ramach funduszu finansowane będzie szerokie spectrum działań związanych z transformacją klimatyczną, w tym realizacja inwestycji w sektorze energetycznym, w przemyśle oraz u odbiorców indywidualnych" - wyjaśnił wiceminister.

Przypomniał ponadto, że od czerwca 2021 r. funkcjonuje jeszcze inny instrument - Fundusz Modernizacyjny (FM) - który służy realizacji celów polityki energetyczno-klimatycznej. Polska jest jego największym beneficjentem (udział Polski w FM wynosi 43,41 proc.). "W chwili obecnej środki finansowe z FM przypadające dla Polski wynoszą ponad 30 mld zł, a ich ostateczna wielkość uzależniona będzie od cen uprawnień do emisji w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS" - zauważył Guibourgé-Czetwertyński.

Jest akceptacja

Wiceminister poinformował, że w 2021 r. akceptację EBI i Komitetu Inwestycyjnego uzyskało dziewięć krajowych programów priorytetowych, w tym osiem z obszarów priorytetowych. W grudniu 2021 r. NFOŚiGW uruchomił nabory wniosków o dofinansowanie w ramach trzech programów, a kolejne będę uruchamiane w tym roku. "Łączna pula środków z Funduszu Modernizacyjnego przyznanych Polsce w 2021 r. na realizację przedsięwzięć z ramach zatwierdzonych programów wynosi 346 380 000 euro, co stanowi około 15,6 proc. szacowanej całkowitej puli środków, które będą wydatkowane na te programy, tj. 2 268 763 333 euro. Kolejne środki na ww. programy będą wypłacane w transzach, w następnych latach. W bieżącym roku Polska będzie wnioskowała do Europejskiego Banku Inwestycyjnego o przyznanie dofinansowania dla kolejnych, nowych programów priorytetowych, jak również zwiększenie środków na programy uruchomione w 2021 r." - przekazał wiceszef MKiŚ.

Guibourgé-Czetwertyński zauważył, że z roku na rok, coraz więcej środków jest przeznaczanych na transformację klimatyczną. Dodał, że w ciągu ostatniej dekady Polska wykorzystywała fundusze UE na finansowanie bardzo ważnych inwestycji z punktu widzenia transformacji energetycznej oraz bezpieczeństwa energetycznego kraju i Europy Środkowo-Wschodniej. Wymieniono budowę i rozbudowę terminala LNG w Świnoujściu (pozyskano 1,4 mld zł z budżetu unijnego); budowę gazociągów wysokiego ciśnienia (z UE ok. 3,8 mld zł) oraz budowę i modernizację sieci energetycznych najwyższych napięć - w tym w ramach połączenia Polska-Litwa (blisko 2 mld zł z UE).

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

"Jeżeli chodzi o plany, to warto wskazać, że w latach 2021-2024 inwestycje największych polskich spółek energetycznych wyniosą 68 mld zł, z czego inwestycje w odnawialne źródła energii wyniosą prawie 15 mld zł" - podsumował wiceminister klimatu. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ekologia biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »