Polska w czołówce. Najgorsze dopiero przed nami?

Polski przemysł nadal w odwrocie. Ale na tle innych krajów Unii Europejskiej i tak wypada rewelacyjnie - akcentuje "Puls Biznesu".

Jak wynika z danych Eurostatu, produkcja przemysłowa w Polsce spadła w kwietniu o 6,9 proc. (rok do roku), czyli najmniej ze wszystkich dziewiętnastu krajów, których wyniki są już znane. Oprócz Polski w czołówce znalazła się również Rumunia (z wynikiem -7,8 proc.), Portugalia (-11,1 proc.) i Grecja (-12,2 proc.).

Największe załamanie przeżywa natomiast przemysł Estonii (spadek produkcji o ponad jedną trzecią) oraz Węgier, Słowenii, Litwy, Włoch i Niemiec (spadki o jedną czwartą).

Przed nadmiernym optymizmem ostrzega jednak Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK. Radzi zachować ostrożność, gdyż obawia się, iż najgorsze ciągle przed nami. Nie widać bowiem żadnych pozytywnych twardych danych makroekonomicznych w strefie euro. "Twardego dna należy spodziewać się w drugim i trzecim kwartale tego roku" - twierdzi Bielski w rozmowie z gazetą.

Reklama

Więcej szczegółów - w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata

PAP/PulsBiznesu
Dowiedz się więcej na temat: puls | przemysł | polski przemysł | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »