Polska wiarygodnym płatnikiem

Premier Donald Tusk nie widzi powodu do radykalnych zmian w budżecie. Nie wyklucza natomiast kontynuacji Pakietu Antykryzysowego. Szef rządu mówił po posiedzeniu Rady Gospodarczej przy premierze, że na razie przesłanki do korekty projektu budżetu na 2012 rok nie są wystarczające.

Premier Donald Tusk nie widzi powodu do radykalnych zmian w budżecie. Nie wyklucza natomiast kontynuacji Pakietu Antykryzysowego. Szef rządu mówił po posiedzeniu Rady Gospodarczej przy premierze, że na razie przesłanki do korekty projektu budżetu na 2012 rok nie są wystarczające.

Jak uzasadniał, deficyt budżetowy będzie mniejszy niż oczekiwano, a wzrost gospodarczy - większy niż oczekiwano. Premier Tusk mówił, że jest "bliski pewności", że w drugim kwartale tego roku wysokie tempo wzrostu utrzyma się i że wyniesie on 4 procent. Premier mówił, że Rada Gospodarcza z satysfakcją przyjęła wiadomość o inflacji, która w lipcu wyniosła 4,1 procent. Przypomniał, że jeszcze w maju była 5-procentowa. Donald Tusk nie wykluczył kontynuacji Pakietu Antykryzysowego, przygotowanego na wypadek zawirowań gospodarczych. Zaznaczył, że nie ma nic przeciwko przedłużaniu bądź wznawianiu tego programu. Premier zastrzegł, że na razie nic nie wskazuje na to, że w Polsce mogłoby dojść do wydarzeń kryzysowych. Dodał jednak, że nasz kraj powinien uprzedzać je.

Reklama

Szef rządu mówił, że to Polska jest bezpiecznym, wiarygodnym i przewidywalnym płatnikiem. Jego zdaniem, w interesie Polaków jest utrzymać Polskę w kondycji państwa stabilnego, by ludzie mogli żyć względnie bezpiecznie w czasie gdy ryzyko kryzysu będzie dużo większe. Jego zdaniem, jeśli nasz kraj okazałby się niepewnym partnerem, może się to okazać drastyczne dla budżetu i dla tych, którzy pobierają budżetowe świadczenia. Donald Tusk nie wykluczył też, że zostaną uruchomione środki na aktywizację bezrobotnych. Premier będzie rozmawiał w tej sprawie z ministrami finansów i pracy. Szef rządu dodał, że te pieniądze będą w "czynnej rezerwie". Premier mówił, że bezrobocie spada, ale nie tak szybko jak tego oczekiwał rząd. Jeśli potwierdzi się prognoza, że taka tendencja zostanie utrzymana, te środki zostaną uruchomione - mówił szef rządu.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »