Polski Ład uderzy w samorządy

Miał być chodnik? Nie będzie. Trzeba dreptać w błocie. Miał być tramwaj? Nie będzie. Trzeba pieszo. Tzw. Polski Ład zaciska pętlę finansową wokół polskich metropolii, miast, miasteczek i gmin. Spowoduje pogorszenie jakości życia milionów Polaków. To nie wszystko, bo choć jednostki samorządu terytorialnego nie mogą - w świetle prawa - zbankrutować, mogą okazać się niewypłacalne.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Na początku grudnia agencja ratingowa Fitch oceniająca wiarygodność kredytową 20 polskich samorządów, w tym 17 miast na prawach powiatu wraz z Warszawą, i trzech województw umieściła na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym międzynarodowe długoterminowe ratingi 14 polskich jednostek samorządu terytorialnego. To znaczy, że oceny wiarygodności kredytowej mogą spaść. O ile?

- Jeśli miasta kontynuowałyby dotychczasową politykę w zakresie opłat i podatków lokalnych i kontynuowałyby dotychczasowe działania w zakresie wydatków, czyli utrzymywały standard usług świadczonych na rzecz mieszkańców i ich ilość na dotychczasowym poziomie, ratingi miast musiałyby spaść o kategorię, a niekiedy nawet o dwie - powiedziała podczas zdalnego seminarium agencji Renata Dobrzyńska, dyrektor w Fitch Polska.

Reklama

Jaki jest tego powód?

Tzw. Polski Ład wprowadza obniżki podatków od dochodów osobistych PIT, w tym wyższą kwotę wolną. Część z tego podatku zasila budżety samorządów, w niektórych miastach to nawet jedna czwarta rocznego budżetu. Rząd sam wyliczył, że samorządy dostaną w 2022 roku o blisko 12 mld zł mniej z powodu obniżki PIT. W ciągu 10 lat zmiany podatkowe spowodują, że do ich budżetów wpłynie mniej o ponad 112 mld zł.

- Nie pomyślano o zmniejszeniu pewnych zadań przy zmniejszonych dochodach - mówiła Dorota Dziedzic, szefowa zespołu analiz finansów publicznych w agencji Fitch.

To tylko PIT, bo w sumie całość zmian podatkowych i składkowych związanych z tzw. Polskim Ładem ma spowodować w 2022 roku ubytek w budżetach samorządów w wysokości ponad 13,5 mld zł. Jako rekompensatę mają one dostać 8 mld zł subwencji. To po pierwsze niewiele więcej, jak połowa utraconych pieniędzy, a po drugie - tylko w 2022 roku. A do tego niektóre samorządy dostaną znacznie mniejszą subwencję niż inne.

Kto dostanie najmniej?

- W miastach przez nas ocenianych średnie pokrycie subwencją ubytków w PIT wynosi 51 proc. Zróżnicowanie jest bardzo duże. Oceniamy, że Warszawie zostanie zrekompensowany ubytek jedynie w 25 proc. Na drugim końcu skali są Toruń i Białystok, które mają szansę na rekompensatę ok. 70 proc. ubytków - mówiła Dorota Dziedzic.

Najbardziej odczują zmiany podatkowe miasta na prawach powiatów, które miały przeciętny udział dochodów z PIT w swoich budżetach ok. 24 proc., gdy średnio dla wszystkich samorządów było to 18 proc. Najmniej poszkodowane będą województwa, w których dochodach PIT stanowi zaledwie 8 proc.

Subwencja, o której jest mowa, ma zostać wprowadzona tylko w 2022 roku. W kolejnych latach jej już nie będzie. A zmiany w podatkach będą, i w związku z tym dochody samorządów w 2023 roku będą mniejsze o 13,2 mld zł. W ciągu kolejnych dziesięciu lat samorządy stracą ponad 125 mld zł swoich gwarantowanych wcześniej dochodów. To także przyznaje rząd.

- Subwencja ma jeszcze dwie wady. Będzie wprowadzona jednorazowo, a na kolejne lata po reformie jej już nie będzie. Będzie wypłacona w 2021 roku, a wiec bardzo duży spadek dochodów operacyjnych samorządów nastąpi w roku 2022 - dodała Dorota Dziedzic.

Efekt jest taki, że choć dochody samorządów z PIT w tym roku wzrosną prawdopodobnie o 10 proc. w porównaniu z ubiegłym, kiedy zresztą spadły z powodu pandemii, w roku przyszłym zmniejszą się średnio aż o 11 proc. Pytanie - czy i w jaki sposób samorządy będą w stanie "załatać" taką dziurę w dochodach, i czy będą w stanie inwestować? Odpowiedź jest jasna - prawdopodobnie nie.

Miliardowe ubytki

Mimo, że oprócz subwencji uzupełniającej samorządy mają dostać także subwencję rozwojową, czyli teoretycznie przeznaczoną na inwestycje, w wysokości 3 mld zł. Mają ją dostać od 2023 roku, kiedy to ich dochody z tytułu udziału w podatkach - według rządowych wyliczeń - będą mniejsze i tak o ponad 13 mld zł. Ale sposobie przyznania tej subwencji niewiele jeszcze wiadomo.    

- (Ta część subwencji) też jest w niewystarczającej wysokości, gdyż wynosi 3 mld zł dla całego sektora (...) Subwencja będzie rewaloryzowana, ale i tak ubytki samorządów będą wynosić 12-13 mld zł - mówiła Dorota Dziedzic.

- Nie wiemy, czy subwencja rozwojowa będzie dochodem bieżącym czy majątkowym. Jeśli majątkowym, to w ogóle trudno mówić o jakiejkolwiek rekompensacie dochodów bieżących - powiedziała Renata Dobrzyńska.

Największym beneficjentem subwencji mają być gminy, bo mają dostać 1,3 mld zł z 3 mld zł. 60 proc. środków ma być gwarantowane do podziału miedzy wszystkie samorządy, a 40 proc. będą stanowiły "premie". Za co? Tego na razie nikt nie wie. W przepisach napisane jest o realizacji zadań "istotnych dla rozwoju państwa".  

- Co to może być? Nie wiadomo. Nie znamy też źródeł, z których będą finansowane rekompensaty, nie znamy planów - mówiła Dorota Dziedzic.

Nowe przepisy przewidują, że samorządy mają od 2022 roku dostawać swój udział w podatkach z równych miesięcznych ratach według planów dochodowych. Tylko, że tzw. kwota referencyjna dochodów samorządów uwzględnia już mniejsze ich dochody z podatków w związku z tzw. Nowym Ładem. Ustalona zostało na 2022 rok w wysokości zaledwie 69,93 mld zł. 

- Spadek dochodów o 11 proc. to bardzo, bardzo dużo - mówiła Renata Dobrzyńska.

Jaki dylemat stoi przed samorządowcami?

Mają dwie możliwości - uważają analitycy agencji Fitch. Mogą drastycznie ciąć wydatki, przede wszystkim bieżące albo podnosić stawki podatków i opłat lokalnych. O ile podwyżki podatków lokalnych w wielu przypadkach są limitowane ustawowo, to pójdą w górę wszystkie opłaty obciążając mieszkańców. A więc za parkingi, czynsze od sklepikarzy i knajp, od mieszkań, ceny biletów komunikacji miejskiej itp. 

- W przeciwnym razie grozi im pogorszenie sytuacji finansowej i zdolności kredytowej, a w konsekwencji obniżenie ratingu - powiedział Maurycy Michalski, dyrektor w Fitch.

Renata Dobrzyńska dodaje, że spadek ratingu o jedną kategorie oznacza obniżkę z A minus do BBB minus. Sześć samorządów ocenianych przez agencję Fitch ma najwyższy rating A minus, ograniczony jedynie oceną kraju. Spadek od dwie kategorie oznaczałby już BB minus, a więc rating określany jako "śmieciowy".

- Kluczowe jest to, jakie działania podejmą jednostki samorządu terytorialnego w celu zrekompensowania ubytków. Czeka je maksymalizowanie dochodów bieżących i ograniczanie wydatków - mówiła Renata Dobrzyńska.

Ale jest też pytanie o skuteczność podwyżek. Bo ceny biletów można podnieść, ale w czasie pandemii ruch w komunikacji miejskiej zmniejszył się nawet o połowę. Podwyżki czynszów nie muszą oznaczać zwiększenia dochodów, tylko wzrost zaległości lokatorów.

- Spodziewamy się, że te działania te nie przyniosą skutków w postaci pełnej rekompensaty ubytków. Niezbędne będzie ograniczanie wydatków i to przede wszystkim wydatków bieżących - mówiła Renata Dobrzyńska.

- Czas wprowadzania prostych oszczędności już minął (...) cięcia wydatków musza iść dużo dalej, żeby przynieść efekt. Będą odczuwane przez mieszkańców i przyniosą niezadowolenie (...) presja na wzrost wydatków zwiększy się ze względu na wysoką inflację, rosnące ceny gazu, energii" - dodała.

Jeśli chodzi o cięcia wydatków samorządy też mają małe pole manewru. Już teraz na przetargach organizowanych przez miasta wzrosty cen sięgają 70 proc. Podwyżki płacy minimalnej powodują nieustanną presję na wynagrodzenia ludzi, którzy widzą jak ich płace topnieją wskutek inflacji.  

Ale to nie wszystko, bo samorządy spłacają długi zaciągnięte na inwestycje. Zadłużały się  żeby uzupełniać wkład własny do unijnych funduszy. Długi te spłacane są z nadwyżki operacyjnej. Zmniejszenie dochodów z podatków i niewystarczające subwencje oznaczają, że nadwyżki operacyjne w miastach ocenianych przez agencję mogą spaść w 2022 roku średnio o 65 proc. Powstaje problem, czy samorządy będą miały z czego spłacać kredyty lub obligacje. I wcale nie jest to takie pewne.

Jacek Ramotowski

---

STANOWISKO MINISTERSTWA FINANSÓW

Fitch nie uwzględnia wszystkich rozwiązań wzmacniających i stabilizujących finanse JST

·       Agencja nie bierze pod uwagę wszystkich rozwiązań, które  wprowadziła nowelizacja ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.

·       Nie wzięła też pod uwagę rekordowych nadwyżek finansowych w samorządach i tego, że subwencja rozwojowa będzie dochodem bieżącym podnoszącym nadwyżki operacyjne samorządów w przyszłych latach..

·       Zgodnie z szacunkami MF, JST „wejdą” w 2022 r. z nadwyżkami w kwocie co najmniej ok. 27 mld zł.

JST po III kw. 2021 r. mają nadwyżkę budżetową na 23,4 mld zł, przy planowanym deficycie na ponad 31 mld zł. Jeśli chodzi o wynik operacyjny, to nadwyżka wynosi ponad 30,1 mld zł. To historycznie najwyższa wykonana kwota na tym etapie realizacji budżetów samorządowych, świadcząca pozytywnie o możliwościach rozwojowych JST – wskazuje wiceminister finansów Sebastian Skuza.

Przykładowo wyniki operacyjne po III kwartale tego roku Białegostoku to ponad 139 mln, Bydgoszczy ok. 231,9 mln zł, Chorzowa niemal 75,7 mln zł, Częstochowy ok. 120,9 mln zł, a Gdańska prawie 429,8 mln zł. Według sprawozdań za III kw. 2021r. JST zaplanowały dochody z tytułu udziału w PIT, CIT i subwencji ogólnej na poziomie ok. 138 mld zł. Ministerstwo Finansów prognozuje, że wyniosą one 157 mld zł, czyli o 19 mld zł więcej.

Nie można zgodzić się ze stwierdzeniem agencji ratingowej Fitch Ratings, że rozwiązania Polskiego  Ładu spowodują trwały ubytek po stronie dochodów bieżących samorządów i że powstanie luka – podkreśla wiceminister.

Rekordowa nadwyżka w 2021 r.

Przewidujemy, że budżety samorządowe zamkną się na koniec 2021 r. rekordowymi nadwyżkami finansowymi (w postaci wolnych środków i nadwyżek budżetowych z lat ubiegłych). Szacujemy, że JST "wejdą" w 2022 r. z nadwyżkami na sumę ok. 27 mld zł. Będą one pozostawać od 2022 r. do swobodnej dyspozycji jednostek samorządu terytorialnego. Przykładowo w Opolu nadwyżka już teraz wynosi ponad 61 mln zł, w Ostrowie Wielkopolskim prawie 17,3 mln zł, w Zabrzu ponad 17,2 mln zł.

Jeszcze w tym roku samorządy otrzymają dodatkowe środki w kwocie 8 mld zł, podzielone algorytmem, na dowolne cele. Ministerstwo Finansów prognozuje, że łącznie środki wszystkich JST z PIT, CIT (łącznie z dodatkowymi 8 mld zł) będą wyższe o 10,3% od tych prognozowanych przed wprowadzeniem Polskiego Ładu. Samorządy od końca października wiedzą, ile każdy z nich otrzyma. Poza tym 2 grudnia 2021 r. JST (1714 gmin ze wszystkich regionów Polski) otrzymały jeszcze 4 mld zł na inwestycje wodno-kanalizacyjne.

Stabilizacja dochodów JST

Dodatkowo wychodząc naprzeciw postulatom samorządów, wprowadzono rozwiązania stabilizujące i wzmacniające finanse JST. Dadzą one gwarancję stabilnych dochodów.

Jeżeli dochody samorządów z PIT i CIT spadną poniżej poziomu referencyjnego, to JST otrzymają dodatkowo zwiększoną subwencję rozwojową.

Od 2022 r. dochody z PIT i CIT będą przekazywane w równych miesięcznych transzach.

Mechanizm korekcyjno-wyrównawczy zostanie oparty na bieżących wpływach z PIT i CIT.

By wzmocnić inwestycje, samorządy będą otrzymywać na nie dodatkowe pieniądze (nowa część subwencji ogólnej - część rozwojowa) dzielone algorytmem.

Powstał też Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych, który oferuje bezzwrotne i bardzo wysokie (od 80% do 95% wartości zadania) dofinansowanie inwestycji dla JST. W pierwszym naborze JST otrzymały ponad 23,8 mld zł. Planowane są kolejne nabory.

- Sytuacja finansowa samorządów jest dobra i będzie taka po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Żaden samorząd nie będzie miał dochodów mniejszych, niż sam prognozował. Wprowadzone rozwiązania to gwarancja dochodów dla samorządów. Dochody JST będą mniej podatne na wahania w gospodarce i zmiany prawne, co  zapewni samorządom wsparcie  w obszarze inwestycyjnym i odpowiedzialne, racjonalne  planowanie przedsięwzięć - podsumowuje wiceszef MF.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polski Ład | podatki | polskie miasta | inwestycje | samorządy | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »