Polskie mamuty?

Zysk, strata, bezrobocie - jest wiele słów z zakresu ekonomii, które od wieków poruszają umysły i mobilizują do działania. Ale jest takie słowo, które pojawiło się stosunkowo niedawno, bo w 1961 roku, w słowniku Webstera.

Globalizacja, bo o niej mowa, ma siłę popychającą ludzi do walki wręcz - najczęściej z policją ochraniającą zjazdy i szczyty ekonomiczne przywódców państw świata. Ale globalizacja, to nie tylko walka.

Globalizację określa się jako intensyfikację dynamiki światowych przepływów gospodarczego i duchowego życia społeczeństw. To gospodarka o światowym zasięgu, o swobodnym przepływie dóbr, usług, pracowników, wiedzy, wiadomości, techniki i rozwiązań technologicznych.

Globalizacja znosi granice. Proces rozszerzania się globalizacji wzmacniany jest m.in. przez działalność organizacji i korporacji międzynarodowych oraz rozwój światowego systemu finansowego i walutowego. Brzmi wręcz idealnie, zatem...

Reklama

...o co ten szum?

"Zdumiewające odrzucenie przez Francję nowej europejskiej konstytucji było przede wszystkim głośnym protestem przeciw destrukcyjnej sile gospodarczej globalizacji" - zasugerował po francuskim referendum "Washington Post". Zdaniem gazety, francuskie "nie" dla eurokonstytucji "było odrzuceniem zdeterminowanego przez rynek sposobu życia, który uważa się za oczywisty w Ameryce, a nade wszystko wotum nieufności wobec prezydenta Chiraca, który próbował podstępem namówić swych rodaków do pogodzenia się z realiami globalnej gospodarki, zamiast wytłumaczyć im je szczerze i bez ogródek".

Globalizacja przynosi społeczeństwu korzyści, a kapitał niesie wolność - takie przesłanie zostawiła w Warszawie sekretarz stanu USA w latach 1997-2001 Madeleine Albright, która w połowie maja br. była specjalnym gościem konferencji "Rynki kapitałowe jutra, Europa, USA... świat".

"Z moich doświadczeń wynika, że globalizacja jest odbierana przez zwykłych ludzi bardzo pozytywnie" - stwierdziła była sekretarz stanu. "Kojarzy się z inwestycjami zagranicznymi i wolnym rynkiem. Z drugiej strony - wiele pozostaje do zrobienia w kwestii dystrybucji korzyści między państwami biednymi i bogatymi. Dziś to najbogatsi dominują na świecie i w handlu, i w inwestycjach. Ale tylko stabilność i integracja rynków mogą zapewnić wzrost inwestycji, a przez to wzmożony rozwój i wreszcie dobrobyt na większą skalę".

Polskie produkty wyginą jak mamuty?

Niknie powoli duch społeczeństwa obywatelskiego, które za pomocą technik marketigowych ustępuje miejsca społeczeństwu konsumpcyjnemu. Nabywcy dokonują wyboru na podstawie reklam telewizyjnych, decyduje zatem częstość powtarzania reklam i utrwalenie nazwy produktu w świadomości odbiorcy. Czy należy się obawiać przyszłości, w której globalne korporacje, gdy całkowicie przejmą rynek, sprawią, że już zawsze będziemy skazani tylko na ich produkty?

Olbrzymie koncerny międzynarodowe, obecne również i na polskim rynku mają zdecydowaną -finansową - siłę przebicia w walce o klienta.

Inwestorzy w największych rodzimych spółkach coraz częściej decydują się na zmianę marek, pod jakimi działają ich firmy w Polsce. Nowe nazwy to wizytówki globalnych koncernów, będących właścicielami tych firm - wyjaśniał dziennik "Rzeczpospolita".

Do końca roku z szyldów nad placówkami banku ING BSK zniknie druga część nazwy firmy, która przypomina o przejętym przez Holendrów Banku Śląskim. Na nowych tablicach będzie napis ING Bank. Pod nową marką działa od trzech lat Bank Handlowy, przejęty przez amerykański Citibank. W 2002 roku wprowadzono markę Citibank Handlowy.

Fala zmian dotarła do telekomunikacji. Na pierwszy ogień pójdzie sieć komórkowa Idea, należąca do PTK Centertel. Grupa France Télécom, która kontroluje tę spółkę, wprowadzi do Polski swą światową markę telefonii komórkowej - Orange. Wypromowany kosztem milionów złotych znak firmowy Idea, który zajął 4. miejsce w ubiegłorocznej edycji naszego rankingu najdroższych polskich marek, ma być wycofywany. Według ocen specjalistów, na globalne zmienią także swoje marki dwie sieci komórkowe - Era na T-Mobile, zaś Plus GSM na Vodafone.

Jednak, jak zaznacza "Rz", pojawiają się też podczas tych zmian pewne wątpliwości. Kiedy mają zniknąć marki, w których promowanie włożono wielkie pieniądze, a zmiana nazwy będzie wymagała kolejnych nakładów na promocję? Takim przypadkiem jest decyzja o odejściu marki Orbis i zmiany jej na francuski Accor.

Myśl globalnie, działaj lokalnie

Według danych resortu rolnictwa, w 2004 roku Polska wywiozła za granicę towary rolno-spożywcze o wartości 5,2 mld euro, podczas gdy w 2003 roku za 4 mld euro, w tym do krajów "starej" Unii wyeksportowano produkty o wartości prawie 3 mld euro, tj. o ponad 45 proc. więcej niż w 2003 roku. Polska ma dodatni bilans w handlu żywnością (853 mld euro).

Oscypek, bryndza podhalańska i miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich - to pierwsze polskie produkty regionalne zarejestrowane w Brukseli. Szacuje się, że w Polsce wytwarzanych jest około 700 takich unikalnych produktów spożywczych. W całej Unii zarejestrowanych jest 650 produktów regionalnych i 15 tradycyjnych. Najwięcej jest ich we Francji (łącznie 139) i we Włoszech (łącznie 138).

Że polska żywność podbija stoły świata, wiemy od dawna. Popyt na lokalne produkty rośnie.

Czy jednak w związku z tym, może się zdarzyć, że by sprostać zamówieniom i efektywności dystrybucji oscypki zamiast w polskich górach będą produkowane w krajach importujących smakołyki z mleka polskich owiec?

A jeśli i mleko zostanie zamienione na "tamtejsze-lokalne", to czy nadal będzie on polskim oscypkiem, czy raczej zglobalizowanym oscypkopodobnym towarem? I najważniejsze: globalizacja wzmocni dążenie do regionalizacji, czy też przejmie lokalne inicjatywy i wdroży je w globalne struktury?

A.J.Kozak

INTERIA.PL/inf. własna
Dowiedz się więcej na temat: Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »