Polskie przedsiębiorstwa gubią się w ofertach programów pomocowych
Za ekspertyzy, tłumaczenia, druk materiałów reklamowych i wynajem budynku Urząd Komitetu Integracji Europejskiej zapłacił w zeszłym roku 22 mln zł.
Łączny budżet UKIE z wynagrodzeniami dla prawie 400 urzędników wyniósł w 2002 r. 78 mln zł. Tymczasem przedsiębiorcy, ankietowani przez PARKIET, gubią się w programach pomocowych.
Dla polskich firm najważniejsze znaczenie ma Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która zajmuje się rozdzielaniem unijnych dotacji. Koszt jej utrzymania w 2002 roku sięgnął 23 mln zł.
- Agencja w bieżącym roku będzie dysponowała funduszami pochodzącymi zarówno z Unii Europejskiej, jak i z krajowego budżetu w wysokości 652 mln zł. Większość tych środków - 410 mln zł, pochodzi z programu PHARE - mówi Bogusław Grabowski z PARP. Polscy przedsiębiorcy nie muszą się kontaktować bezpośrednio z PARP. Formularze wniosków o dotacje i pomoc w ich wypełnieniu mogą uzyskać w jednej z 16, działających na terenie Polski, Regionalnych Instytucji Finansujących.
PARKIET wspólnie z Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych i Business Centre Club opracował ankietę, która trafiła do około 5 tysięcy firm. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy dociera do nich pomoc unijna. Odpowiedzi ankietowanych firm wskazują, że wiele z nich jest przerażonych biurokracją, towarzyszącą przyznawanym dotacjom. Poza tym przedsiębiorcy nie wiedzą, od kogo, na jakich zasadach i ile mogą otrzymać.