Polskie wędliny, słodycze i makarony popularne wśród chińskich konsumentów

Rośnie sprzedaż polskiej żywności w Chinach. W gusta Chińczyków trafiają przede wszystkim producenci słodyczy, wędlin i makaronów. W najbliższym czasie ruszyć ma sprzedaż polskich produktów przez internetowe strony dwóch popularnych w Chinach sklepów. To ma ułatwić producentom wchodzenie na ten rynek, bez dodatkowego udziału pośredników, hurtowników i detalistów.

- Wspólnie z partnerem chińskim przygotowaliśmy projekt, który wykorzystuje dynamiczny wzrost sprzedaży żywności importowanej w kanale e-commerce. W Polsce w ten sposób sprzedawane jest 0,2 proc. żywności, w Chinach - 20 proc. Na tym oparliśmy koncepcję stworzenia platformy Wirtualny Pawilon z Polską Żywnością (VPF) - mówi agencji Newseria Biznes Dariusz Ziemski, prezes Sonall Consulting.

VPF ruszy na przełomie III i IV kw. tego roku. Dzięki obecności na dwóch platformach - JD.com i Taobao.com - dotrze do ok. 300 mln chińskich konsumentów. Projekt nie tylko pomoże zwiększyć sprzedaż polskiej żywności, lecz także będzie dobrą możliwością promocji. To o tyle istotne, że jak podkreśla Ziemski, sprzedaż e-commerce w Chinach dynamicznie rośnie, ok. 50 proc. w skali roku. Dlatego początkowo do VPF mają być zapraszane firmy o dużym potencjale.

Reklama

- Najważniejszą cechą projektu jest to, że produkty polskiego producenta będą adresowane bezpośrednio do chińskiego konsumenta, bez pośrednictwa importera, dystrybutora i detalisty, czyli ze stref wolnocłowych, do których dotrą, będą odbierane przez systemy logistyczne platform chińskich - zapowiada prezes Sonall Consulting.

Wstępnie zainteresowanie wyraziło kilkunastu polskich producentów, ale docelowo miejsce na platformie może znaleźć znacznie więcej, bo ok. 50 firm. Dla firm to duża szansa, zwłaszcza że dla większości małych i średnich przedsiębiorstw samodzielne wejście na chiński rynek jest z powodu wysokich kosztów praktycznie niemożliwe.

Ziemski podkreśla, że partnerzy liczą na wsparcie od państwa, ok. 15 mln zł. Pozwoli to zmniejszyć koszty przystąpienia do wirtualnego pawilonu dla polskich firm, ze 100 do ok. 25 tys. zł. Wsparcie pomoże polskiej platformie konkurować z innymi, które rozpoczynają w Chinach działalność.

- Nasza platforma jest jedną z czterech, które instalują się na chińskich portalach. Oprócz nas Nowa Zelandia, Francja i Kanada rozpoczęły już prace, tak że ścigamy się z nimi. Te kraje dostały duże wsparcie rządowe, my też liczymy na nie liczymy - mówi Dariusz Ziemski.

Polska żywność ma szanse zyskać zainteresowanie Chińczyków. Bogacąca się klasa średnia chętnie kupuje zagraniczne produkty spożywcze, szczególnie z Europy, które są znacznie lepszej jakości niż rodzime.

- Poszukiwane są polskie wędliny i makarony, świetnie sprzedają się także polskie słodycze. Po trzech latach działalności jeden z polskich producentów sprzedał czekoladę za 50 mln dolarów, a zaczynał od 0,5 mln. To pokazuje dynamikę sprzedaży i rosnące zapotrzebowanie klasy średniej - podkreśla Ziemski.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | handel | słodyczy | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »