Ponownie o nas bez nas
Profesor Klaus Schwab, inicjator i przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego (World Economic Forum - WEF) - które od środy do niedzieli odbywało się w szwajcarskim kurorcie Davos - nie przypuszczał, że w tym roku główny temat narzuci mu samo życie - pisze "Puls Biznesu".
Tuż przed otwarciem WEF zatrzęsły się światowe rynki finansowe, a czarne okładki gazet - w tym "PB" - obwieściły giełdowy krach. Dlatego podstawowym tematem nie był np. głód w Afryce lub plan pokojowy dla jakiegoś regionu, lecz widmo recesji w Stanach Zjednoczonych oraz podszyta strachem analiza, czy zainfekowana zostanie również reszta świata.
Pytania zostały bez odpowiedzi, zgoda zapanowała tylko co do jednego - że obecna sytuacja jest pierwszym tak dramatycznym testem globalizacji.
Jako rynek wschodzący uczestniczymy w tej rozgrywce, dlatego dobrze byłoby wiedzieć z pierwszej ręki, co się święci, a przynajmniej - jakie są efekty burzy mózgów. W tym kontekście nieobecność w Davos premiera Donalda Tuska wypada ocenić jako duży błąd polityczny, który będzie miał odłożone w czasie następstwa.