Popyt wciąż słabnie
Za granicą sprzedajemy 31 proc. produkcji wytworzonej w przemyśle. O aktywności przedsiębiorstw decyduje więc rynek wewnętrzny. W sytuacji, gdy od początku tego roku spada popyt krajowy, firmy ograniczają produkcję.
Coraz bardziej obniża się dynamika produkcji przemysłowej. Po trzech kwartałach tego roku była ona zaledwie o 0,6 proc. wyższa niż przed rokiem. Natomiast regres w produkcji budowlano-montażowej trwa już drugi rok i jest coraz większy.
Dzieje się tak głównie z powodu spadającego popytu wewnętrznego. Po pierwszym półroczu tego roku był on o 2,9 pkt. proc. niższy od tempa wzrostu produktu krajowego brutto. Zadecydowały o tym zmniejszające się wydatki rodzin na zakup m.in. towarów i usług. Jest to w głównej mierze związane z niską dynamiką wynagrodzeń oraz rosnącym bezrobociem. Po trzech kwartałach tego roku tempo wzrostu płac realnych w przedsiębiorstwach było dwukrotnie mniejsze niż przed rokiem.
Spada więc sprzedaż detaliczna towarów. Od stycznia do końca sierpnia była ona o 0,4 proc.
mniejsza niż przed rokiem. Ograniczone możliwości sprzedaży towarów na rynku krajowym powodują pogarszanie się sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Do tego dochodzi bardzo wysoka cena kredytu. W efekcie firmy przeznaczają coraz mniej środków na inwestycje. W przemyśle przetwórczym w pierwszym półroczu br. spadły one o ponad 13 proc., a w ostatnich trzech latach zmniejszyły się o jedną czwartą.
Tych niekorzystnych zjawisk nie da się zahamować bez przedsięwzięć ożywiających popyt wewnętrzny