Port Gdynia chce zbudować nowy terminal przeładunkowy
Port Gdynia chce zbudować nowy terminal intermodalny o szacunkowym potencjale przeładunkowym 2-3 mln ton. Szacowany koszt budowy to 123 mln zł, z czego 61 mln zł port chce pozyskać z funduszy unijnych.
Terminal intermodalny, położony na ok. 30 ha, ma umożliwić transport kolejowy z terenów logistycznych Portu Gdynia. Zarząd Morskiego Portu Gdynia poinformował na swojej stronie internetowej, że "nowy projekt Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. został w początku stycznia br. zgłoszony do konkursu o dofinansowanie unijne z puli dla transportu intermodalnego".
Potencjał przeładunkowy nowego terminala intermodalnego szacowany jest na 2-3 mln ton. Podano, że w ramach inwestycji planowana jest budowa dwutorowego terminala o długości 650 metrów oraz drogi łączącej place manewrowo - odstawcze z ulicami: Logistyczną i Kontenerową. Terminal ma być wyposażony w urządzenia sterowania ruchem kolejowym i składać się z systemu placów składowych przeznaczonych do magazynowania ładunków.
"Nowy terminal intermodalny w Porcie Gdynia to będzie zupełnie nowa jakość w obsłudze naszych klientów" - zapowiada wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia Grzegorz Dyrmo.
Jak tłumaczy, "powstanie nowej infrastruktury zwiększającej zdolność przepustową portowej sieci kolejowej i umożliwiającej sprawniejsze prowadzenie operacji przeładunkowych pozwoli na dopasowanie się do wzrastających wymagań podmiotów korzystających z infrastruktury portowej i umożliwi obsługę zwiększających się potoków towarów".
Według harmonogramu budowy terminala intermodalnego znajdującego się na stronie Portu Gdynia w tym roku może rozpocząć się procedura przetargowa na wykonawcę robót budowlanych. Rozpoczęcie budowy planowane jest na II kw. 2019 roku. Zakończenie robót wraz z uzyskaniem pozwoleń na użytkowanie przewidywane jest na 2020 rok.
Transport intermodalny wykorzystuje więcej niż jeden rodzaj transportu. Najważniejszą zasadą jest wykorzystanie tylko jednej jednostki ładunkowej, np. kontenera na całej trasie przewozów, bez przeładunku samego towaru przy zmianie rodzaju transportu, np. ze statku na pociąg lub samochód.
Jeszcze w tym półroczu Port Gdynia powinien być gotowy do obsługi większych statków, przede wszystkim kontenerowców. Ma to umożliwić nowa, budowana właśnie obrotnica, dzięki której do portu będą mogły wpływać statki o długości do 400 m.
Teraz port może przyjąć statki o maksymalnej długości ok. 320-330 m (masowce) i ok. 240 m (kontenerowce). Przedstawiciele portu w Gdyni od kilku lat podkreślają, że budowa obrotnicy, która pozwala na obrócenie jednostki przed wejściem do portu, jest strategicznym przedsięwzięciem dla przyszłości firmy.
Port Gdynia przeładował w ubiegłym roku rekordowe 21,2 mln ton ładunków, prawie o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Strategia rozwoju Portu Gdynia zakłada, że w roku 2027 jego zdolność przeładunkowa wyniesie ok. 44,5 mln ton.
autor: Bożena Leszczyńska