Portret polskiego komórkowca
Przeciętnie dzwonimy z komórki 4,5 razy dziennie, rozmawiamy średnio 15 minut i wysyłamy 6,5 SMS-a - dwa razy więcej niż przeciętny Europejczyk.
Dział Consumer Lab firmy Ericsson sporządził portret polskiego użytkownika telefonu komórkowego. Zasadniczo nie różni się on niczym szczególnym od klientów sieci komórkowych w innych krajach, no może poza tym, że z naszych komórek korzystamy nieco oszczędniej niż inni. Nie licząc wspomnianych SMS-ów.
Z badań wynika, że 27 proc. Polaków ma tylko komórkę, nie posiada natomiast telefonu stacjonarnego. Zwykle jest to własny aparat, za który sami regulujemy rachunki. Tak jest w przypadku 78 proc. użytkowników. 15 proc. nie musi martwić się rachunkami, bo płaci je ktoś z rodziny lub przyjaciel. 4 proc. dzieli koszty z kimś innym, a tylko 2 proc. korzysta z hojności pracodawcy, który reguluje za pracownika należność.
Średnio dzwonimy z komórki 15 minut dziennie, z czego 11 minut poświęcamy na rozmowy prywatne i tylko 4 na połączenia biznesowe. Dla porównania Niemcy używają telefonu tylko o 3 minuty dłużej, Brytyjczycy o 18 minut. Rekordziści - Amerykanie - dzwonią aż przez 74 minuty dziennie.
Po komórkę sięgamy średnio 4,5 raza w ciągu dnia, pocztę odsłuchujemy 0,36 raz i wysyłamy aż 6,5 SMS-a. To absolutny rekord w skali europejskiej. Ericcsson podaje, że na dojrzałych rynkach telefonii komórkowej, np. w Wielkiej Brytanii, użytkownicy wysyłają średnio 3,84 SMS-a.
W Polsce krótkie wiadomości tekstowe generują poważną część ruchu w sieciach komórkowych. 57 proc. osób po otrzymaniu SMS-a odpowiada na niego. 11 proc. odpisuje nadawcy i na dodatek jeszcze dzwoni do niego. 17 proc. od razu oddzwania do autora wiadomości.
ET