Portugalia powstaje z kolan?
W pierwszym półroczu tego roku w Portugalii zaczęło działać ponad 20 tys. nowych podmiotów gospodarczych. Jest to największa liczba nowopowstałych firm w tym kraju w analogicznych okresach w ciągu ostatnich pięciu lat.
Według firmy Informa D&B, monitorującej stopień przedsiębiorczości w Portugalii, w porównaniu do okresu styczeń-czerwiec 2012 r. w pierwszej połowie br. liczba nowootwartych firm zwiększyła się o blisko 18 proc.
"Wszystko wskazuje na to, że w drugiej połowie br. utrzymana zostanie wysoka dynamika inauguracji nowych podmiotów gospodarczych. Tendencja zwyżkowa widoczna jest nawet na tak mało dynamicznych dotychczas rynkach jak budowlanka", poinformowała w komunikacie Informa D&B.
Największą dynamikę otwarć przedsiębiorstw odnotowano w produkcji spożywczej oraz w sektorze przemysłu przetwórczego - odpowiednio o 31,2 proc. oraz 26 proc. Podobna tendencja widoczna była również w usługach (19,3 proc.), a także w handlu detalicznym (18,4 proc.).
W dalszym ciągu największa dynamika powstawania nowych firm notowana jest w północnej Portugalii, głównie w Porto, Aveiro oraz w Bradze, a także w położonej w środkowej części kraju Leirii. Średnio w pierwszym kwartale br. zanotowano tam wzrost o ponad 20 proc.
"Liczba nowych spółek zarejestrowanych w Portugalii między styczniem a czerwcem br. przekroczyła 20 tys., co oznacza, że stanowiła ponad połowę wszystkich firm, które w analizowanym okresie zbankrutowały lub zakończyły działalność", obliczyła Informa D&B na bazie informacji z ministerstwa sprawiedliwości.
Z obserwacji ekspertów portugalskiej firmy wynika jednak, że rok 2013 stoi pod znakiem spadku liczby spółek ogłaszających swoją niewypłacalność. O ile w pierwszym półroczu ub.r., było ich w Portugalii 3219, o tyle w analogicznym okresie tego roku zanotowano 3018, czyli o 6,2 proc. mniej.