Portugalia przed próbą
Portugalski parlament będzie dziś głosował nad wotum nieufności da centroprawocowego rządu Pedro Passosa Coelho. Wiadomo jednak, że inicjatywa opozycji nie ma szans na akceptację wśród deputowanych.
Autorami wniosku o wotum nieufności dla rządu są parlamentarzyści z Portugalskiej Partii Komunistycznej PCP, która w 230-osobowym Zgromadzeniu Republiki ma 14 posłów. Ich zdaniem rok po objęciu władzy przez koalicję socjaldemokratów i ludowców sytuacja kraju jest coraz gorsza, pogłębia się wyzysk pracowników i ubóstwo obywateli.
Według komunistów antykryzysowa polityka rządu prowadzi kraj ku przepaści i jest brutalnym atakiem na fundamentalne prawa Portugalczyków. Przeciwko wnioskowi zagłosują współtworzący rząd socjaldemokraci i ludowcy, a największa partia opozycyjna - socjaliści - wstrzyma się od głosu. To właśnie socjaliści pod wodzą ówczesnego premiera Jose Socratesa brali udział w negocjacjach z międzynarodowymi instytucjami, dotyczącymi zagranicznej pomocy finansowej dla Lizbony. Realizowany obecnie plan oszczędnościowy jest więc po części także dziełem PS.
Komuniści mogą liczyć jedynie na poparcie mniejszych partii opozycyjnych - bloku lewicy i zielonych. Będzie to pierwsze głosowanie w sprawie wotum nieufności od rozpoczęcia kadencji obecnego rządu i 21. w demokratycznej historii Portugalii. Tylko raz, w 1987 roku, doprowadziło ono do upadku rządu. Rząd Jose Socratesa przez sześć lat był poddawany tej próbie aż sześciokrotnie.