Posłowie debatują nad wolną Wigilią. Gorąco w Sejmie

W piątek posłowie pochylili się nad projektem Lewicy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy. Choć część parlamentarzystów wyraziła poparcie dla projektu nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy, to w dyskusji nie brakowało również głosów sprzeciwu i chęci znalezienia alternatywnego rozwiązania. - PiS będzie pracować nad tym projektem ustawy - powiedział Jan Mosiński z PiS. - W wielu branżach Wigilia już jest dniem wolnym - powiedziała z kolei Dorota Marek z KO. Choć Ryszard Petru nazwał propozycję Lewicy "wrzutką poselską", to chce, żeby projekt był dalej procedowany.

Pierwsze czytanie projektu Lewicy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy zaplanowano na piątkowe posiedzenie Sejmu. Przypomnijmy, że regulacja zakłada, iż Wigilia będzie wolna dla wszystkich pracowników, również tych pracujących w placówkach handlowych. 

Wigilia dniem wolnym od pracy? Gorąca dyskusja w Sejmie

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział w środę, że w projekcie Lewicy wprowadzającym dzień wolny w Wigilię brakuje oceny skutków finansowych oraz deklaracji ws. zgodności z prawem UE i czeka na uzupełnienie braków. Według niego rozsądne byłoby, aby Wigilia była wolna od przyszłego roku. "Tam nie było skutków finansowych tego projektu i nie było deklaracji zgodności z prawem Unii Europejskiej" - wyjaśnił Hołownia.

Reklama

Jako pierwszy głos w dyskusji zabrał Jan Mosiński z PiS. - Patrząc na tę inicjatywę przez pryzmat pewnego systemu wartości przyznam, że mam pewien dysonans poznawczy. Z jednej strony Lewica proponuje nam dekryminalizację aborcji, (...) a z drugiej mówi, że chcemy zrobić Wigilię dniem wolnym, żeby ludzie wierzący mogli przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia - powiedział poseł PiS. 

Zauważył, że ważne jest, aby pracownicy zachowywali work-life-balance. - Można pochylić się nad projektem posłów Lewicy - stwierdził. (...) Jest tylko jedno pytanie - Lewica wie doskonale, że nie ma większości w koalicji na ten pomysł. Koalicja w większości jest przeciwna temu rozwiązaniu, być może zmieni zdanie. PiS (...) będzie pracować nad tym projektem ustawy, tak aby on był dobrym rozwiązaniem dla wszystkich pracowników w naszym kraju, jeżeli chodzi o dzień 24 grudnia - dodał. 

W imieniu klubu KO stanowisko przedstawiła posłanka Dorota Marek. - Omawiana ustawa przynosi potencjalne korzyści dla pracowników, którzy 24 grudnia wykonują swoją pracę. Dodatkowy dzień wolny pozwoliłby na świąteczne przygotowania oraz odpoczynek w tym świątecznym okresie - powiedziała. - Z drugiej strony musimy wziąć pod uwagę szeroko rozumianą gospodarkę oraz pracodawców. Dodatkowy dzień wolny oznaczałby zmniejszenie przychodów, szczególnie w sektorach takich jak handel, usługi czy produkcja. Firmy musiałyby dostosować się do nowego kalendarza - zauważyła posłanka KO.

- W Polsce mamy dziś do czynienia z rynkiem pracownika. Mogą oni coraz częściej wybierać miejsca pracy, negocjować warunki zatrudnienia, w tym dni wolne. W wielu branżach Wigilia już jest dniem wolnym. Jest to efekt porozumień między pracownikami a pracodawcami, którzy mają świadomość wyjątkowości tego dnia - powiedziała Dorota Marek. Zwróciła również uwagę na to, że obecne przepisy przewidują, iż praca w Wigilię kończy się maksymalnie o godz. 14. 

Posłanka KO zauważyła również, że jako nie jest to projekt rządowy, nie posiadamy szczegółowych danych oceny skutków regulacji i wyników konsultacji społecznych. - Opowiadamy się za dalszym procedowaniem ustawy, aby wraz z ekspertami, ekonomistami, przede wszystkim pracownikami i pracodawcami wypracować optymalne rozwiązania - podsumowała Dorota Marek.

Ryszard Petru: Łatwo się rozdaje prezenty, tylko pytanie - kto za to zapłaci?

- Gospodarka jest najważniejsza i to widać nie tylko na przykładzie wyborów w Stanach Zjednoczonych. Łatwo się rozdaje prezenty i bardzo przyjemnie, tylko pytanie - kto za to zapłaci? Dziwi mnie, że niecałe siedem tygodni przed Wigilią pojawia się taka wrzutka poselska. Bez analizy kosztów dla gospodarki, a co najważniejsze bez analizy, które branże na tym stracą - powiedział Ryszard Petru z klubu parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga.

- To nie jest tak, że nie chcemy o tym rozmawiać. Chcemy, żeby ten projekt trafił do komisji, gdzie przeanalizujemy, co zrobić, żeby w Polsce liczba dni wolnych od pracy pozostała bez zmian - dodał.  

Zwrócił również uwagę na koszty. - Szacuje się, że to jest około 6-8 mld zł. Przypominam, że Lewica często zgłasza projekty wydatków, a trzeba też myśleć jak te pieniądze zarabiać - stwierdził Ryszard Petru. 

Jego zdaniem najlepiej zlikwidować wolne, które przypada 6 stycznia. - Uważam, że 6 stycznia, bo jest to akurat bardzo niekorzystny rozkład dni wolnych w trakcie roku i każdy, kto chociaż trochę pracuje w biznesie wie, jak wygląda ten okres czasu. Apeluję więc do wnioskodawców o więcej analiz i odpowiedzialności. Apeluję też o to, żeby robić to na komisji, do której mam nadzieję, że ten projekt zostanie skierowany - powiedział. - Pamiętajmy, że trzy dni wolne od pracy ciągiem, to będzie totalne szaleństwo 23 grudnia. (...) Mniej populizmu na tej Izbie, a więcej odpowiedzialności - podsumował.

"Jest to wrzucane w ostatniej chwili"

Barbara Oliwiecka z klubu parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga zwróciła uwagę na to, że projekt ustawy wpłynął do Sejmu dokładnie dwa miesiące przed Wigilią. - Jestem przekonana, że większość osób pracujących opowiedziałaby się za wolną Wigilią i z pewnością jest to warte rozważenia, jednak stoimy na stanowisku, że takich zmian nie powinno się dokonywać z zaskoczenia, szybko, jeszcze w tym roku - powiedziała posłanka. Firmy, urzędy, mają być może zaplanowane na ten dzień już zadania i nie można ich zaskakiwać - dodała.  

Barbara Oliwiecka podkreśliła, że kalendarz okołoświąteczny jest "przeplatany dniami wolnymi". - Pamiętajmy, że jeden dzień wolny jest kosztowny dla gospodarki. (...) Pojawiają się nowe głosy o dzień wolny w Wielki Piątek, w sylwestra. Podejdźmy do tego tematu szerzej, przedyskutujmy go w komisjach - podsumowała. 

Daria Gosek-Popiołek z Lewicy przypomniała, że akceptację projektu zapowiedział już prezydent Andrzej Duda. - Po latach rozmów możemy wreszcie zdecydować o tym, żeby 24 grudnia był dniem wolnym od pracy. (...) Dużo osób podróżuje na święta choćby po to, żeby pojechać do rodziców czy krewnych. Wolna Wigilia sprawi, że to będzie podróż bezpieczna i spokojna, bez stresu, nerwów, korków i tłumów w pociągach - powiedziała Daria Gosek-Popiołek. 

- Z jednej strony waga Wigilii w polskiej kulturze jako momentu świętowania jest bardzo duża i zasługuje na to, żeby to celebrować również dniem wolnym od pracy. Ważnym argumentem za przyjęciem tej ustawy jest też to, żeby zharmonizować system pracy z systemem edukacji - powiedział Michał Wawer z klubu parlamentarnego Konfederacja. Z drugiej strony wskazał na argumenty religijne, gospodarcze i legislacyjne. Zwrócił uwagę na to, że skoro twarzą prezentującą projekt jest szefowa MRPiPS, to powinien być on procedowany jako projekt rządowy. - Tutaj mamy taką sytuację, że jest to wrzucane w ostatniej chwili, przepychane (...) kolanem. (...) W klubie Konfederacji nie przewidujemy w sprawie tej ustawy dyscypliny ani oficjalnego stanowiska klubu - podsumował. 

Lewica chce wolnego w Wigilię. Podzielone zdania polityków

O propozycji ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy poinformowała pod koniec października szefowa Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. 

W uzasadnieniu do projektu Lewica podkreśliła, że Wigilia Bożego Narodzenia jest dniem ważnym dla wszystkich pracowników oraz ich rodzin. Autorzy regulacji zwrócili uwagę, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, by zapewnić bezpieczny powrót pracownikom do domu. 

Choć dyskusja nad poselskim projektem nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy została zaplanowana na piątek, 8 listopada, to wielu parlamentarzystów zabierało głos w tej sprawie już wcześniej. 

W ubiegłym tygodniu minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówiła w Radiu Zet, że Wigilia Bożego Narodzenia powinna być dniem wolnym od pracy, ale należy się zastanowić, czy nie ma innych dni wolnych, które nie są tak ważne. 

Szef MRiT Krzysztof Paszyk powiedział z kolei, że na pewno nie zgodzi się na wprowadzenie w tym roku wolnej od pracy Wigilii. Wcześniej minister rolnictwa Czesław Siekierski mówił, że widzi możliwość, by Wigilia była dniem wolnym od pracy już w tym roku. Prezydent Andrzej Duda zadeklarował w Radiu Zet, że podpisałby ustawę przygotowaną przez posłów Lewicy, ponieważ zgadza się z pomysłem uczynienia Wigilii dniem wolnym.   

Branża handlowa apeluje, by nie dokonywać zmian jeszcze w tym roku. Deklaruje chęć dialogu na temat przyszłych lat i proponuje dodatkową handlową niedzielę w grudniu.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wigilia | dzień wolny od pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »