Potężny cios fiskusa w becikowe
Drastyczne zmiany przygotowywane są w Czechach. Kandydat naministra finansów w nowym rządzie Miroslav Kalousek (partia TOP 09) chce ograniczyć becikowe tylko do pierwszego dziecka i wypłacać je tylko tym rodzicom, których przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimum socjalnego, zlikwidować Państwowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa i Państwowy Fundusz Transportowy. Ma to dać 11 mld koron (CZK = 0,1614 PLN) oszczędności.
Kalousek zapowiedział też w telewizji istotne zmiany w systemie socjalnym Czech (w tym zasiłkach chorobowych), które przeprowadzone zostaną w następnych latach i przyniosą nawet takie same oszczędności. 11 mld koron ma być zaoszczędzone z tego tytułu już w 2011 r. Kandydat na naczelnego fiskusa przyznał, że on chciał całkowitej likwidacji becikowego. Według niego, w 2012 r. zacznie działać reforma socjalna polegająca na tym, że nikomu nie będzie się opłacać nie pracować i pobierać zasiłki.
Koalicja chce sprowadzić deficyt budżetowy do roku 2012 poniżej poziomu 3 proc. PKB (wymaganego do wstąpienia do strefy euro) i do roku 2016 zbilansować finanse państwa.
Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata
Uratował się Państwowy Fundusz Rozwoju Kinematografii. Argumentem były wpływy z biletów i praw autorskich. Likwidowane fundusze zaś wysysają z budżetu społeczne pieniądze i do niczego nie są potrzebne - twierdzi Kalousek.
Państwowy Fundusz Transportowy w tym roku ma do dyspozycji 100 mld koron i z tych pieniędzy płaci za budowę autostrad i dróg. Jest jednak tylko pośrednikiem między inwestorem (państwo) i wykonawcami (firmy budowlane).
Państwowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa, dotujący budowę bloków dla niezamożnych Czechów, w tym roku ma w budżecie 3,5 mld koron.
Krzysztof Mrówka
- - - - -
Prezydent Czech Vaclav Klaus oświadczył we wtorek, że powoła nowy rząd koalicji centroprawicowej, z premierem Petrem Neczasem na czele, na początku przyszłego tygodnia. Jako najbardziej prawdopodobny termin wymienia się 13 lipca.
Rząd ma utworzyć koalicja centroprawicowa Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS), konserwatywnego ugrupowania TOP 09 byłego ministra spraw zagranicznych Karla Schwarzenberga i ruchu Sprawy Publiczne (VV) publicysty Radka Johna.
- Cały czas jestem w kontakcie z premierem Petrem Neczasem i wszystko zmierza do ostatecznego powołania rządu. Na pewno nie dojdzie do tego w tym tygodniu, ale na początku przyszłego - podkreślił.
W poniedziałek tygodnik "Reflex" na swych stronach internetowych napisał, że najbardziej prawdopodobnym terminem zaprzysiężenia gabinetu Petra Neczasa jest wtorek 13 czerwca. Ministrowie mieliby już od środy pełnić swe obowiązki.
Czeski przywódca nie wykluczył we wtorek, że dojdzie do tego 13 lipca, choć wcześniejsze zapowiedzi mówiły o poniedziałku 12 lipca. "Jest to możliwe, ale jeszcze nie pewne" - powiedział Klaus dziennikarzom przed mszą w praskiej Kaplicy Betlejemskiej z okazji obchodów Dnia Spalenia Mistrza Jana Husa. Właśnie tam w średniowieczu Jan Hus wygłaszał swoje słynne kazania.
- To najbardziej prawdopodobny termin i większość ministrów oraz prezes Rady Ministrów się z tym liczy - mówił cytowany przez "Reflex" anonimowy przedstawiciel koalicji.
Zgodnie z programem prezydenta Czech opublikowanym na jego stronach internetowych, Klaus do 11 lipca będzie na konferencji ekonomicznej we Włoszech. Natomiast ustępujący premier Jan Fischer na 12 lipca wyznaczył ostatnie posiedzenie gabinetu i pożegnanie ze swymi dotychczasowymi współpracownikami.
W poniedziałek 28 czerwca prezydent Klaus desygnował Neczasa na premiera. Neczas negocjuje obecnie skład nowego rządu z pozostałymi członkami koalicji. Jeszcze pod koniec czerwca planowany gabinet spotkał się, aby przedyskutować sprawy budżetowe. W środę liderzy ODS, TOP 09 i VV mają się spotkać, aby omówić wciąż niedokończone kwestie programu reformy służby zdrowia. Kiedy ten rozdział zostanie zamknięty, dyskutowane będą warunki umowy koalicyjnej, mające ustalić reguły działania na wypadek nieporozumień wewnątrzkoalicyjnych.
Jak ustalono w czasie wcześniejszych spotkań, nowy rząd będzie liczyć 15 członków. Oprócz Neczasa zasiądą w nim: na stanowisku ministra finansów Miroslav Kalousek (TOP 09), szefem dyplomacji będzie arystokrata Karel Schwarzenberg (TOP 09), ministrem spraw wewnętrznych - Radek John (VV), sprawiedliwości - Jirzi Pospiszil (ODS). Tekę ministra obrony obejmie Alexandr Vondra (ODS).
Analitycy zwracają uwagę, że członkami nowego gabinetu są w większości liberałowie. Krytycy wytykają natomiast, że w nowym rządzie nie znalazło się miejsce dla choćby jednej kobiety. W rządzie Jana Fischera dla odmiany zasiadały aż cztery panie.