Potrzebują więcej czasu

Resort skarbu zwrócił się do Komisji Europejskiej o wydłużenie o kilka miesięcy czasu na prywatyzację stoczni: Gdynia i Szczecin - poinformował w czwartek na konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad.

Resort skarbu zwrócił się do Komisji Europejskiej o wydłużenie o kilka miesięcy czasu na prywatyzację stoczni: Gdynia i Szczecin - poinformował w czwartek na konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad.

- Przekazaliśmy Komisji Europejskiej, pani komisarz (ds. konkurencji - PAP) Neelie Kroes, naszą propozycję kalendarza prywatyzacji dwóch stoczni. Głęboko wierzymy (...), że stocznie wejdą na ścieżkę rentowności, tak aby pomoc publiczna udzielana przez ostatnie lata nie musiała być zwracana - powiedział.

Poinformował, że w czwartek do resortu skarbu wpłynęły cztery listy intencyjne i wstępne oferty na nabycie stoczni: Gdynia i Szczecin. Grad powiedział, że wspólnie z ministrami finansów i gospodarki chce uruchomić program pomocowy dla dwóch stoczni. MSP planuje dokapitalizowanie stoczni Gdynia kwotą 515 mln zł. Część tej sumy zostanie przekazana w postaci akcji PKO BP i Zakładów Chemicznych Police.

Reklama

W czwartek Komisja Europejska ostrzegła, że jeśli polski rząd w "bardzo krótkim czasie" nie przedstawi planów ratowania stoczni Gdynia i Szczecin, wówczas będzie musiała wydać negatywną decyzję w sprawie udzielonej im przez polski rząd pomocy publicznej. Oznaczałoby to, że stocznie musiałyby tę pomoc zwrócić. Minister powiedział jednak, że jego resort nie otrzymał oficjalnej informacji KE na ten temat.

- Ministerstwo Skarbu, gospodarki, ani rząd nie ma żadnych tego typu oficjalnych informacji(...). Jeżeli Komisja Europejska mówi, że zażądała od Polski przedstawienia programów restrukturyzacyjnych, to nie dotyczy to ani (stoczni) Gdynia, ani Szczecin; tylko dotyczy to już wcześniej sprywatyzowanej (stoczni) Gdańsk. Oficjalna informacja jaką uzyskaliśmy od pani komisarz Neelie Kroes dotyczy stoczni Gdańsk - powiedział minister.

Grad dodał, że przedstawienia programów restrukturyzacyjnych dla stoczni Gdańsk KE zażądała w informacji przesłanej do MSP 26 maja. Strona polska - jak mówił - ma to zrobić w ciągu 30 dni. Komisja chce ocenić, kiedy spółka odzyska długoterminową rentowność. - W procesie prywatyzacji stoczni Gdańsk nie zadbano o to, aby inwestor (...) uzgodnił z Komisją Europejską plan restrukturyzacyjny. Jeżeli inwestor nam nie przedstawi takiego programu, to resort skarbu nie będzie miał co wysłać Komisji w ciągu 30 dni. Wtedy Komisja Europejska może zażądać zwrotu pomocy publicznej - powiedział Grad.

Głównym właścicielem gdańskiej stoczni jest ISD Polska, należąca w większości do ukraińskiego Donbasu. Grad wyjaśnił, że pomoc publiczna udzielona przez polski rząd dla stoczni jest szacowana przez KE na poziomie 740 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stoczni | komisarz | minister | resort | Gdynia | MSP | Szczecin | czwartek | skarbu | polski rząd | Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »