Powstanie następca słynnego "Daru Młodzieży". Inwestycja za 300 mln zł

Dar Młodzieży to polski trzymasztowy żaglowiec szkolny, który służy do praktycznej nauki żeglarstwa dla studentów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Został zbudowany w 1981 roku w Stoczni Gdańskiej według projektu Zygmunta Chorenia. Od momentu swojego wodowania uczestniczy w międzynarodowych regatach i zlotach.  

Żaglowiec ma ponad 94 metry długości i może pomieścić kilkudziesięciu członków załogi oraz praktykantów. Dar Młodzieży jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli polskiego szkolnictwa morskiego, jednak jego konstrukcja stalowa i systemy pokładowe nie spełniają współczesnych wymogów Międzynarodowej Konwencji o Pracy na Morzu (MLC 2006) oraz norm środowiskowych (m.in. MARPOL dotyczących emisji i gospodarki odpadami). 

We wtorek wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka wziął udział w uroczystościach 105. rocznicy powstania szkolnictwa morskiego w Polsce, które odbyły się na Uniwersytecie Morskim w Gdyni.   

Jak pisze portal "Money.pl", podczas uroczystości rektor uczelni prof. Adam Weintrit przypomniał, że w najbliższych latach uczelnia planuje wybudować statek, który będzie następcą "Daru Młodzieży". Nie jest znana data powstania statku, ale zdaniem Weintrita nastąpi to już po zakończeniu jego kadencji rektorskiej.  

Pierwsze zapowiedzi dotyczące budowy statku pojawiły się na początku stycznia, gdy minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, że w resorcie zapadła decyzja o budowie nowego żaglowca szkolnego. Ogłoszono wówczas, że według wstępnych szacunków projekt będzie kosztował ok. 300 mln złotych.  

Rektor Uniwersytetu Morskiego prof. Adam Weintrit przypomniał, że będzie to czwarta taka jednostka w ponad stuletniej historii polskiego szkolnictwa morskiego, która umożliwi kształcenie kadr dla polskiej gospodarki morskiej na najwyższym światowym poziomie. 

"W ponad 100-letniej historii uczelni tylko cztery razy miało to miejsce. Poprzez praktyki na morzu, na żaglowcu, studenci mają nabrać szacunku do morza i nauczyć się pracy zespołowej. Przypominam, że najlepsze uczelnie morskie na świecie w taki sposób kształcą swoich studentów" - powiedział rektor.