Powstanie polska grupa chemiczna

Ministerstwo Skarbu Państwa sygnalizuje, że bliska jest mu koncepcja konsolidacji branży chemicznej. Kluczową rolę mógłby w niej odgrywać Ciech.

Ministerstwo Skarbu Państwa sygnalizuje, że bliska jest mu koncepcja konsolidacji branży  chemicznej. Kluczową rolę mógłby w niej odgrywać Ciech.

Na piątkowej konferencji prasowej Wojciech Jasiński, minister skarbu, stwierdził, że polska chemia wymaga konsolidacji, a Ciech, jako jeden z liderów rynku, mógłby stać się ośrodkiem prowadzącym ten proces.

Jak wynika z innych wypowiedzi szefa MSP, nie była to tylko czysta kurtuazja wobec gospodarzy konferencji - zarządu Grupy Ciech. Jasiński nie wykluczył, że po wydaniu zgody na sprzedaż Zakładów Chemicznych Zachem i Organika-Sarzyna resort byłby skłonny zaakceptować połączenie Ciechu z giełdowymi Policami.

Powrót koncepcji

Reklama

Koncepcja integracji polskiej chemii nie jest nowa. Już przed kilkoma laty powstawały strategie zakładające połączenie poszczególnych firm sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej. Wszystko wskazuje na to, że MSP powraca do tych pomysłów.

Minister zapytany, czy z punktu widzenia Skarbu Państwa możliwe do zaakceptowania byłoby połączenie dwóch giełdowych firm, Zakładów Chemicznych Police i Ciechu, odpowiedział: "Na rozważania jest jeszcze za wcześnie, ale jeśli tego typu propozycje wyjdą, to trzeba będzie je przemyśleć".

Skarb Państwa za pośrednictwem Kompanii Węglowej ma 36,68 proc. akcji Ciechu. Kontroluje też bezpośrednio 69 proc. akcji Polic. Wcześniej Ciech wielokrotnie deklarował zainteresowanie zaangażowaniem kapitałowym w zachodniopomorskiej spółce. Na początku listopada podtrzymał je nowy prezes Ciechu Mirosław Kochalski.

Na ewentualnej fuzji Skarb Państwa mógł by sporo zyskać. Gdyby zdecydował się na sprzedaż akcji Polic kontrolowanej przez siebie chemicznej grupie, zwiększyłby przychody z prywatyzacji, nie tracąc kontroli nad spółką.

Możliwe też, że MSP zdecydowałoby się na inną konstrukcję, jak choćby wniesienie akcji Polic w zamian za papiery Ciechu. W ten sposób Skarb wzmocniły swoją pozycję w akcjonariacie grupy i zmniejszył pojawiające się ostatnio zagrożenie utraty kontroli. - Skarb Państwa ma zamiar utrzymać swoją dotychczasową rolę w Ciechu, zmniejszać jej nie będziemy. Jeśli Kompania Węglowa miałaby to sprzedawać, to my jesteśmy przeciw - stwierdził Jasiński.

Przyznał, że KW zastawiła pakiet akcji Ciechu i otrzymała kredyt pod zastaw akcji w PKO BP. Wcześniej spekulowano, że ciągle potrzebująca gotówki spółka węglowa chce sprzedać swój wart ponad 280 mln zł pakiet.

Przejęcie domknięte

Zgodnie z naszymi zapowiedziami, minister przyjechał do Ciechu pogratulować zarządowi spółki finalizacji dużych akwizycji - przejęcia rumuńskich zakładów sodowych Uzinele Sodice Govora oraz Zakładów Chemicznych Zachem i Zakładów Chemicznych Organika-Sarzyna.

Po ponadrocznych negocjacjach Ciechowi udało się sfinalizować zakup rumuńskiej firmy. Operację zakończyło podpisanie z rumuńską agencją rządową AVAS aneksu do umowy prywatyzacyjnej USG. Spowodowało to wejście w życie dodatkowych umów gwarantujących Ciechowi prawo własności do 93 proc. akcji US Govora.

Transakcja była trudna do przeprowadzenia, gdyż przedsiębiorstwo jest bardzo zadłużone i ma skomplikowaną strukturę własnościową (sprzedaje je trzech współwłaścicieli). Na cały projekt Ciech będzie musiał wydać około 60 mln euro (około 228 mln zł).

Na spłatę długów i restrukturyzację US Govory polska firma wyda 25 mln euro (ok. 95 mln zł). Inwestycje pochłoną 26 mln euro (98 mln zł). Sam zakup pakietu udziałów to wydatek 9,2 mln euro (około 35 mln zł). Ciech zapowiada, że wkrótce przystąpi do realizacji planu modernizacyjno-inwestycyjnego, zakładającego zwiększenie produkcji sody w ciągu trzech lat do 530 tys. ton rocznie.

30 listopada Ciech złożył wniosek o rejestrację nabytych akcji we właściwym sądzie. Na 5 grudnia zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Govory, podczas którego osoby rekomendowane przez Ciech obejmą cztery spośród pięciu miejsc w radzie dyrektorów spółki rumuńskiej.

Pod koniec października Ciech podpisał umowę, na mocy której przejął kontrakt prywatyzacyjny od firmy Begacom, posiadającej prawa do ponad 40 proc. akcji rumuńskiego producenta sody.

Skok w górę

Drugim ważnym dla Ciechu wydarzeniem było uzyskanie zgody rządu na przejęcie Organiki-Sarzyna i Zachemu. Przejęcie dwóch firm sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej oraz rumuńskiej Govory to duży krok w kierunku realizacji celów strategicznych, czyli zwiększenia do 2008 roku przychodów grupy z 2,2 mld złotych do 4 mld złotych rocznie. Po zakupie Zachemu, Sarzyny i USG Ciech będzie miał sprzedaż na poziomie 3,5 mld zł.

Zakup polskich spółek umożliwi firmie utworzenie silnej dywizji organicznej, dzięki której zróżnicuje działalność. Wszystkie te kierunki mają doprowadzić grupę do celu głównego, jakim jest uzyskanie pozycji średniej wielkości europejskiego koncernu chemicznego. W dłuższej perspektywie zakup dwóch firm sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej będzie oznaczać dla Ciechu wydatek co najmniej 630 mln zł.

Ostatecznie za pakiet akcji bydgoskiego Zachemu giełdowa firma zapłaci ponad 80 mln zł. Zakup Sarzyny będzie kosztować Ciech 244,5 mln zł. To jednak nie koniec wydatków, gdyż w umowie prywatyzacyjnej koncern zobowiązał się, że przeznaczy co najmniej 308 mln zł na inwestycje w przejęte zakłady. 130 mln zł z tej kwoty trafi do Sarzyny, a 178 mln zł przeznaczone będzie na modernizację i rozwój Zachemu (z wcześniejszych zapowiedzi wynikało, że wartość wszystkich rozpatrywanych przez spółkę inwestycji w Zachemie sięga 550 mln zł).

Głównie Sarzyna

Z uwagi na trudną sytuację finansową Zachemu największe znaczenie dla wyników Ciechu w najbliższym czasie będzie miało przejęcie Organiki-Sarzyny.

Spółka zamierza znacznie zwiększyć sprzedaż tej podkarpackiej firmy. Według wcześniejszych założeń, w 2010 lub 2011 r. przychody grupy kapitałowej Zakładów Chemicznych Organika-Sarzyna mają sięgnąć 1,2 mld zł. Ubiegły rok firma zamknęła sprzedażą na poziomie 400 mln zł, przy 21 mln zł zysku netto.

Wzrost podkarpackiej firmy ma się opierać na rozwoju mocy produkcyjnych i rozszerzeniu gamy oferowanych wyrobów. Za 5 lat grupa skupiona wokół Sarzyny ma sprzedawać ok. tysiąca produktów o łącznym wolumenie 140 tys. ton rocznie.

Teraz Organika oferuje ok. 500 towarów, których wielkość sprzedaży wynosi łącznie ok. 40 tys. ton. Natomiast głównym założeniem rozwoju bydgoskiego Zachemu jest modernizacja i rozbudowa instalacji do produkcji toluilenodiizocyjanianu (w skrócie TDI). Substancja, która służy m.in. do produkcji pianek poliuretanowych stosowanych w meblarstwie, jest głównym produktem firmy, a jej sprzedaż zapewnia spółce blisko 50 proc. przychodów.

Komentarz Bartłomiej Mayer

Parkiet

Natychmiastowy efekt niejednoznacznej wypowiedzi Piątkowa wypowiedź ministra Wojciecha Jasińskiego dotycząca połączenia Ciechu i Polic, choć bardzo niejednoznaczna, niemal natychmiast przyniosła efekty: giełdowy kurs zachodniopomorskich zakładów podskoczył prawie o 14 proc.

Wcześniejsze spadki, pokłosie kolejnych złych informacji płynących z kontrolowanej przez MSP i zarządzanej przez menedżerów z wyboru resortu spółki, udało się więc w bardzo prosty sposób przynajmniej po części odrobić. Panie Ministrze, gratulujemy!

Muszę jednak dodać też coś przykrego: idea połączenia obu spółek chemicznych, o której zaczyna wspominać obecna ekipa rządząca, to pomysł ściągnięty od... poprzedników! To właśnie za czasów rządów lewicy zaczęło się mówić o takiej fuzji. Nie dziwi mnie to. Nie od dziś wiadomo bowiem, że i poprzedni, i ten rząd chce mieć pod kontrolą, jak największą część gospodarki. Dlatego też spodziewam się kolejnych tego typu pomysłów, których efektem może być poszerzenie wpływów rządu, a jednocześnie pozwolą ściągnąć do budżetu pieniądze z "prywatyzacji". Puławom można przecież sprzedać Zakłady Azotowe z Tarnowa i Kędzierzyna, a Puławy z kolei PGNiG-owi. W końcu wróci też odłożony na razie ad acta pomysł połączenia Orlenu i Lotosu.

Krzysztof Grad

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »