Pracodawcy chcą pracy w niedziele
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych lansuje pomysł ograniczenia zakazu pracy w niedzielę. Chodzi o przypadki szczególne, gdy przerwanie pracy może narazić pracodawcę na znaczne koszty. Pomysł krytykują jednak związki zawodowe.
Dyskusje dotyczące wykonywania pracy w niedziele zawsze budziły wiele kontrowersji. Nic więc dziwnego, że podobnie jest z pomysłem ograniczenia obecnie obowiązującego zakazu pracy w niedziele, jaki lansuje Polska Konfederację Pracodawców Prywatnych (PKPP). Zdaniem Macieja Sekundy, eksperta PKPP, pracodawcy powinni mieć możliwość zatrudniana pracowników w niedziele w przypadkach szczególnych, gdy wykonanie pracy w innym dniu będzie wiązało się ze znacznymi utrudnieniami lub kosztami.
- Z taką sytuacja mamy przykładowo miejsca np. w przypadku awarii zasilania w firmie. Aby przedsiębiorca wywiązał się z kontraktu, musi wówczas wykonać prace w niedziele - wskazuje Maciej Sekunda.
Rząd zawęził
Dziś tą sprawa ma zająć się zespół prawa pracy działający przy Komisji Trójstronnej. Na ostatnim posiedzeniu zespołu strona rządowa reprezentowała stanowisko, iż na zasadach wyjątku - w przypadkach gdy zaniechanie pracy narażałoby pracodawcę na szkodę - dopuszczalna jest praca w niedzielę. Poważną kwestię sporną stanowił natomiast sposób rekompensowania pracowników za pracę w niedzielę. Rząd ma swoją propozycję. Jej szczegóły nie są znane.
- Propozycja przedstawiona przez rząd jest jeszcze w fazie dyskusji. Niewykluczone, że na dzisiejszym posiedzeniu komisji uda się dojść do porozumienia - enigmatycznie odpowiada Maciej Sekunda.
Do kosza
Pomysłowi zliberalizowania zakazu pracy w niedziele wyraźne "nie" mówią natomiast związki zawodowe.
- Propozycja pracodawców, by jeszcze bardziej ograniczyć zakaz pracy w niedzielę, jest dla nas nie do przyjęcia. Oczywiście nie wykluczamy dyskusji na ten temat. Należy jednak pokreślić, że dziś Polska ma chyba najbardziej liberalne przepisy dotyczące zatrudniania w niedziele. Natomiast my jesteśmy z gruntu przeciwny pracy w ten dzień tygodnia - mówi Zbigniew Kruszyński, członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Albert Stawiszyński