Decyzja jest o tyle zaskakująca, że w listopadzie bank zgodził się na zapłacenie 13 mld dolarów w ramach ugody z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości za handel aktywami, których bezpieczeństwo "było co najmniej dyskusyjne".
Choć dziennikarze nie ustalili kwoty podwyżki, oceniają, że dodatkowe pieniądze są rekompensatą za korzyści utracone przez Dimona w 2012 roku. Wtedy zarząd zmniejszył jego ponad 11-milionowe wynagrodzenie o około połowę w związku z 6 miliardami dolarów straty, jaką bank zanotował na handlu instrumentami pochodnymi.
Źródło: CNN Newsource/x-news