Prezes URE: Nowe taryfy nie odzwierciedlają w pełni wzrostu cen gazu

Ceny energii elektrycznej średnio w 2022 r. wzrosną o 24 proc., gazu o 54 proc. - wynika z informacji przekazanych dzisiaj przez Urząd Regulacji Energetyki. Dlaczego przyjdzie nam płacić więcej w przyszłym roku za energię? - wyjaśniał prezes URE Rafał Gawin w Polsat News.

Od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku statystycznego gospodarstwa domowego rozliczanego kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja w grupie G11) wyniesie ok. 24 proc. w stosunku do roku 2021, co oznacza wzrost o ok. 21 złotych netto miesięcznie - podał Urząd Regulacji Energetyki.

- Zatwierdziliśmy taryfy dla energii elektrycznej i dla gazu. Głównym powodem zmian jest przede wszystkim sytuacja na rynku energii elektrycznej i gazu. To jest sytuacja, która panuje na całym rynku europejskim - obserwujemy ogromne wzrosty cen gazu, co ma bezpośrednie odzwierciedlenie w cenach energii elektrycznej też na rynku krajowym - powiedział Rafał Gawin w Polsat News.

Reklama

Pytany o to jak można przeciwdziałać tym podwyżkom, prezes URE przyznał, urząd musi odzwierciedlać w polityce cenowej sytuację rynkową. - Dlatego są takie wartości a nie inne i one przekładają się na takie zmiany a nie inne. Natomiast nie musi mieć to bezpośredniego przełożenia na nasze rachunki i płatności. Po pierwsze zatwierdzamy taryfy, które mają stawki netto. Jak wiemy na ukończeniu są prace dotyczące tarczy antyinflacyjnej i dodatków osłonowych - one powinny spowodować, że wartości brutto powinny być mniejsze. Dodatki osłonowe powinny zrekompensować cześć rosnących kosztów - zauważył Rafał Gawin.  

Prezes URE odniósł się także do rosnących kosztów w postaci opłaty mocowej; te - jak podał dzisiaj urząd - rosną o około 30 proc.

Opłata mocowa to jeden z elementów rachunku, którego wartość znajduje się w części dystrybucyjnej. Podwyżka wejdzie w życie od stycznia 2022 r., a sama opłata finansuje koszty utrzymania systemu elektroenergetycznego w gotowości do pracy. - W takim stanie, aby funkcjonował on bezpiecznie, abyśmy wszyscy mieli energię elektryczną w gniazdkach w każdej chwili - podkreślił Rafał Gawin.  

Prezes URE zatwierdził dzisiaj także nowe taryfy na sprzedaż gazu dla PGNiG Obrót Detaliczny oraz na dystrybucję tego paliwa dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Rachunki za gaz netto odbiorców domowych w 2022 roku wzrosną o 54 proc.

Dla statystycznego odbiorcy w grupie W-1.1 zużywającego gaz do przygotowania posiłków, płatność będzie wyższa o 41 proc., co oznacza kwotowy wzrost rachunku o ok. 9 zł miesięcznie netto.

- Podobnie jak w przypadku energii elektrycznej, powodem wzrostu taryf jest sytuacja na rynku gazu. Obserwując to jak zmieniają się notowania cen gazu, porównując grudzień do grudnia w tym roku - wzrosty w kontraktach długoterminowych wynoszą ponad 100 proc., w krótszym okresie - wzrost sięga nawet 600 proc. Sześciokrotnie więcej trzeba płacić za gaz. To musiało znaleźć odzwierciedlenie w taryfach, które zatwierdziliśmy - powiedział Rafał Gawin i dodał, że dzisiejszy wzrost taryf nie odzwierciedla w pełni wzrostu cen gazu na rynku hurtowym. - Z dwóch przyczyn. Po pierwsze, kontraktowanie gazu rozłożone jest w czasie, które powoduje, że w taryfie nie odzwierciedlamy tylko najgorszych notowań. Po drugie, to skorzystanie przez spółkę PGNiG OD z rozwiązania ustawowego, które pozwala rozłożyć część tego wzrostu w czasie - wyjaśnił.

bed

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: URE | Gaz | prąd | ceny gazu | ceny prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »