Priorytetem UE jest rozwój przemysłu. Będzie on zależeć m.in. od stanu infrastruktury kolejowej

Sukces promowanego przez Komisję Europejską procesu reindustrializacji Europy zależy od inwestycji w infrastrukturę, zwłaszcza kolejową. To szczególnie ważne w Polsce, która jest mocniej uprzemysłowiona niż inne kraje. Dlatego PKP PLK zamierza skupić się w najbliższych latach na inwestycjach usprawniających transport towarowy.

Zgodnie z przyjętą w 2012 r. strategią Komisji Europejskiej do 2020 r. ok. 20 proc. europejskiego PKB ma pochodzić z przemysłu. Jak wynika z danych Eurostatu, w 2013 r. sektor ten odpowiadał za 19,1 proc. unijnej gospodarki. Znacznie mniej uprzemysłowione są stare kraje członkowskie - średnia dla strefy euro to 18,4 proc. PKB z przemysłu, a m.in. w Belgii, Francji i Wielkiej Brytanii wskaźnik ten jest poniżej 15 proc.

- Reindustrializacja Europy zaczyna być priorytetem dla gospodarki europejskiej, a bez dobrej infrastruktury i logistyki możliwości rozwojowe będą bardzo ograniczone. Ta perspektywa dla Polskich Linii Kolejowych to przede wszystkim nacisk na poprawę jakości przewozów kolejowych cargo i przewozów intermodalnych - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Arkadiusz Krężel, przewodniczący rady nadzorczej PKP PLK.

Reklama

Uprzemysłowienie Polski na tle innych krajów Unii jest na wysokim poziomie - już w 2013 r. zgodnie z danymi Eurostatu niemal jedna czwarta (24,7 proc.) polskiego PKB pochodziła z przemysłu.

- Polska ze swoimi tradycjami, przede wszystkim dzięki temu, że nie zlikwidowała swojego przemysłu w okresie, kiedy on był trochę passé i był traktowany jako mniej atrakcyjna część gospodarki, dzisiaj staje się atrakcyjna dla wszystkich inwestorów, zwłaszcza europejskich - podkreśla Krężel.

Atrakcyjność polski w oczach inwestorów zwiększa dodatkowo wycofywanie kapitału z rynków wschodnich, takich jak Chiny i Indie. Ich miejsce zajmują nowe, wschodzące rynki europejskie - poza Polską to także m.in. Czechy i Rumunia.

By jednak polski przemysł mógł dalej się rozwijać i być atrakcyjny dla kapitału zagranicznego, poprawie musi ulec infrastruktura transportowa, w szczególności dotyczy to kolei. Dlatego PKP PLK do końca 2022 r., czyli do momentu, kiedy upływa termin na rozliczenie środków unijnych z perspektywy 2014-2020, będzie inwestować przede wszystkim w infrastrukturę przewozów towarowych.

- Właściwie zakończyliśmy w dużym stopniu część, która była poświęcona transportowi osobowemu. Myślę, że projekt Pendolino, czy inwestycje związane ze zwiększeniem prędkości pociągów osobowych, się udał i ostatnie trzy lata dużego przyspieszenia w inwestycjach poprawiły tę jakość. Teraz stawiamy na cargo - zapowiada Krężel.

Inwestycje będą obejmowały zarówno linie wykorzystywane w ruchu krajowym, jak i korytarze Wschód-Zachód. Krężel jest przekonany, że pomimo obecnych problemów politycznych i gospodarczych tranzyt pomiędzy Europą a Wschodem nie zniknie.

Pobierz darmowy: PIT 2014

Wśród planowanych i realizowanych przez PKP PLK inwestycji jest m.in. poprawa przepustowości linii kolejowych prowadzących do portów morskich oraz modernizacja magistrali węglowej, czyli linii łączącej Śląsk z Gdynią.

Źródło informacji

Newseria Inwestor
Dowiedz się więcej na temat: rozwój | przemysł | infrastruktura | PKP PLK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »