Płaca minimalna od lat budzi emocje - nie tylko wśród pracowników, ale i w środowisku przedsiębiorców. Z jednej strony to narzędzie ochrony dochodów najsłabiej zarabiających, z drugiej - poważne obciążenie dla firm, zwłaszcza w czasach niepewności gospodarczej. Głos w tej sprawie ponownie zabrała Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca pracodawców, przedstawiając własną propozycję systemowej zmiany.
Płaca minimalna do zmiany? Lewiatan ma propozycję
Lewiatan postuluje, by minimalne wynagrodzenie było automatycznie powiązane z przeciętną pensją w gospodarce - dokładnie na poziomie 50 procent. Ten próg miałby być gwarantowany ustawowo. Dopiero wyższy wzrost byłby możliwy, jeśli uzgodnią go pracodawcy i związki zawodowe. Jeśli porozumienia nie będzie, wówczas obowiązuje minimum.
"Konfederacja Lewiatan proponuje, aby płaca minimalna była ustalana na sprawiedliwym poziomie (aby politycy nie uprawiali znanego w poprzednich latach rozdawnictwa kosztem przedsiębiorców). Niech to będzie gwarantowane 50 proc. przeciętnej płacy - dalej mogą być negocjacje, w których pracodawcy i związki zawodowe mogą uzgodnić wyższy wzrost. Jeśli się nie dogadają, zostaje wartość 50 proc. przeciętnej" - napisano w komunikacie.
To propozycja odejścia od politycznego ustalania kwot i powrót do bardziej "ekonomicznego" podejścia, które - jak sugeruje organizacja - miałoby zapobiec nadmiernym i trudnym do udźwignięcia dla firm podwyżkom.
Podwyżki szybsze niż inflacja
Konfederacja przypomina, że w 2025 roku minimalna pensja będzie stanowić aż 53,8 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. A to nie wszystko. Wzrost płacy minimalnej w bieżącym roku był, jak podkreślono, niemal dwukrotnie wyższy niż poziom inflacji.
Organizacja cytuje Jacka Męcinę, który od lat reprezentuje Lewiatana w Radzie Dialogu Społecznego. Przypomina on, że pracodawcy już na wczesnym etapie rozmów apelowali o umiarkowane podwyżki - co najwyżej inflacyjne.
"Pracodawcy od początku rozmów w Radzie Dialogu Społecznego upominali się o minimalny, najwyżej inflacyjny wzrost tego wynagrodzenia" - dodano w komunikacie.
Rząd ustala stawkę - 4806 zł od 2026 roku
Ponieważ Rada Dialogu Społecznego nie osiągnęła porozumienia w ustawowym terminie, to Rada Ministrów przejęła inicjatywę. Jak wynika z opublikowanego w Dzienniku Ustaw Rozporządzenia Rady Ministrów, od stycznia 2026 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa - 31,40 zł.
Zgodnie z przepisami, jeśli RDS nie dojdzie do porozumienia, rząd ma obowiązek ustalić stawki - pod warunkiem, że nie będą one niższe niż propozycje przedstawione wcześniej w negocjacjach.
Potrzeba stabilności w trudnych czasach
Propozycja Lewiatana to próba zracjonalizowania jednego z najbardziej zapalnych punktów corocznych negocjacji społecznych. Sztywny wskaźnik 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia miałby ograniczyć wpływ polityki i zapewnić firmom większą przewidywalność, a jednocześnie pozostawić przestrzeń do negocjacji, gdy sytuacja gospodarcza na to pozwala.
Na razie nie wiadomo, jak na tę propozycję zareagują partnerzy społeczni ani czy rząd będzie gotów rozważyć taką reformę. Pewne jest jednak jedno - temat płacy minimalnej nie zejdzie z agendy jeszcze długo.
Agata Siwek