Problemy polskich producentów. Drastyczny spadek eksportu baterii
Nie tylko w I kwartale, ale także w II kwartale 2024 roku postępuje drastyczny spadek w eksporcie akumulatorów litowo-jonowych - alarmują eksperci branży motoryzacyjnej. Sprawcą zapaści jest kryzys na rynku aut elektrycznych, których sprzedaż systematycznie spada. Polska stała się jednym z lideró w produkcji baterii litowo-jonowych, więc tąpnięcie w sprzedaży elektryków dotyka nasze fabryki w szczególny sposób.
Łącznie w pierwszych sześciu miesiącach br. wartość eksportu akumulatorów litowo-jonowych wyniosła 2,78 mld euro. To o 56,5 proc. mniej niż w I półroczu 2023 roku - czytamy w raporcie AutomotiveSuppliers.pl opartym na danych Eurostatu.
Dodajmy, że akumulatory odpowiadały w analizowanym okresie br. za blisko 11,71 proc. całego eksportu przemysłu motoryzacyjnego Polski, (wobec 22,11 proc. 12 miesięcy wcześniej). Takie wyliczenie najlepiej pokazuje dramatyczny spadek sprzedaży uderzający w polskich producentów.
Na rynki krajów UE trafiło 87,01 proc. całego eksportu baterii - wynika z opracowania AutomotiveSuppliers.pl. Ponad połowę (51,14 proc.) wyeksportowano do Niemiec (spadek rok do roku o 58,50 proc.). Kolejne miejsca należały do: Francji (15,0 proc., -39,11 proc.), Czech (5,97 proc., -36,0 proc.) i Stany Zjednoczone (4,41 proc., -50,79 proc.).
Wykres. Eksport akumulatorów litowo-jonowych w 2023 i 2024 roku (w mld euro)
Problemy branży moto za granicą (przede wszystkim w Niemczech) widoczne są w wynikach eksportu polskich producentów. W I półroczu 2024 roku eksport przemysłu motoryzacyjnego wyniósł 23,7 mld euro2. To o 17,86 proc. mniej (-5,1 mld euro) niż w tym samym okresie zeszłego roku.
Niezmiennie najważniejszym partnerem handlowym są odbiorcy w Niemczech (8,06 mld euro, 33,92 proc. całości eksportu). AutomotiveSuppliers.pl podaje, że w I półroczu eksport do naszego zachodniego sąsiada spadł o 13,06 proc. Kolejnymi rynkami zbytu były: Francja (2,18 mld euro, 9,19 proc. całości, i spadek -4,73 proc.).
Wykres. Eksport przemysłu motoryzacyjnego w 2023 i 2024 roku (w mld euro)
Eksperci przekonują, że obserwowany już proces redukcji miejsc pracy w motoryzacji będzie nabierał na sile.
"Każdy kolejny miesiąc, każdy kolejny kwartał pokazują jak silne są powiązania pomiędzy przemysłem motoryzacyjnym w Polsce a sytuacją tej branży w całej Unii Europejskiej. Wysokie koszty działalności oraz finalnie niższe zamówienia od klientów, co szczególnie widoczne jest w segmencie elektromobilności, powodują znaczące ograniczenie rentowności, zwiększanie wolnych mocy produkcyjnych przy jednoczesnej nadwyżce zatrudnienia" - podsumowuje AutomotiveSuppliers.pl.
W efekcie obserwujemy dawno niewidziany w Europie, w tym także w Polsce proces redukcji miejsc pracy w motoryzacji a także decyzji o zamykaniu poszczególnych zakładów.
Warto też zauważyć "schyłek" tej części motoryzacyjnej produkcji, która jest powiązana z silnikami wysokoprężnymi. Eksport silników diesla z Polski niemal ustał, po tym jak wygaszono produkcję w zakładach w Bielsku-Białej.
***