Produkty z drugiej ręki zyskują na popularności
Polacy mocno zaczęli oszczędzać, coraz więcej osób kupuje w sklepach typu second-hand. Liczba stacjonarnych punktów co prawda spada, za to boom widać w internecie - czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Z internetowych platform z w Polsce korzysta już 6.5 mln naszych rodaków.
Jak podaje gazeta, moda na używane produkty rośnie od lat. "Klienci sięgają po nie nie tylko z powodu szukania oszczędności: motywem jest też moda na niepowtarzalne produkty oraz ochrona środowiska.
Wiele firm wdraża również zasady zrównoważonego rozwoju w dziedzinie mody i produkcji odzieży. Oparcie działalności na zasadach zamkniętego obiegu zmienia ich modele biznesowe.
Sektor odzieżowy to jeden z głównych producentów odpadów, więc kupowanie towarów używanych zamiast nowych może ograniczyć produkcję i zużycie zasobów. Według badania operatora płatniczego Klarna po używane produkty sięgnęło choć raz już 63 proc. badanych klientów" - donosi "Rzeczpospolita".
"A teraz, przy rosnących cenach, sytuacja ekonomiczna zdecydowanie sektorowi sprzyja. Tym bardziej że sprzedaż takich produktów także mocno się zmieniła.
Liczba stacjonarnych sklepów spada, i to od kilku lat" - podaje gazeta wskazując, że do sieci uciekają nie tylko sprzedawcy, ale też klienci, co widać po wynikach platform.
"Baza zarejestrowanych użytkowników korzystających z platformy w Polsce wynosi 6,5 miliona.
Dla porównania, w zeszłym roku o tej porze było to około 5 mln. Obserwujemy rosnący trend na wszystkich naszych rynkach, na których działamy" - mówi cytowana przez "Rz" Magdalena Szlaz, rzecznik platformy Vinted.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
"W maju polski rynek został połączony ze społecznościami Słowacji, Czech i Litwy. Łącząc je w ponad 8,5 miliona zarejestrowanych użytkowników, oferujemy naszej społeczności więcej możliwości sprzedaży i zakupów w tej części Europy" - dodaje.