Prognozy MFW lepsze niż Banku Światowego
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF, International Monetary Fund) przedstawił swoje prognozy dotyczące gospodarki globalnej, przewidując jej skurczenie w roku 2009 o 1 procent.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy jest niezależną, międzynarodową organizacją, działającą w ramach ONZ, której działania nastawione są na stabilizację sytuacji ekonomicznej na świecie. W wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu dziennikowi El Pais dyrektor instytucji Dominique Strauss-Kahn stwierdził, iż spadek globalnego PKB nie będzie na pewno mniejszy niż 0,5 proc., a poprawy sytuacji nie należy się spodziewać aż do przyszłego roku i to jedynie pod warunkiem, że zostaną podjęte "właściwe" decyzje ekonomiczne.
Powiedział również, że Europejski Bank Centralny może optować za zwiększeniem podaży pieniądza, a następnie za wykreowane środki nabywać aktywa w celu zatrzymania spadku cen. - Może nie powstrzyma to cen przed spadaniem, ale będzie działaniem w dobrą stronę - cytuje hiszpański dziennik.
Prognozy MFW są korzystniejsze niż przedstawione wczoraj prognozy Banku Światowego, mówiące o skurczeniu się gospodarki globalnej o 1,7 proc. Zgodnie z nimi gospodarki krajów rozwijających się wzrosną o ok. 2,1 proc., czyli połowę mniej niż prognozowano jeszcze pół roku temu, natomiast gospodarki krajów rozwiniętych skurczą się o 2,9 proc., a więc nieco więcej niż przewidywano wcześniej. Dla Polski przewidywany jest wzrost rzędu 0,5 proc., czyli znacznie mniejszy niż szacowane jeszcze w lutym tego roku 2 procent.
Maciej Leściorz, City Index