Prywatne lotnisko? Po naszym trupie

Opozycyjni posłowie do czeskiego parlamentu uchwalili ustawę, która uniemożliwia sprzedaż praskiego lotniska w prywatne ręce. A była już przygotowana i to za 100 mld koron (1 CZK = 0,1708 zł). Nowa ustawa ma zaledwie dwa artykuły. Teraz czeka ją dalsza droga legislacyjna.

Opozycja przy uchwalaniu tego przepisu skorzystała z pomocy komunistów i byłych członków Partii Zielonych. Wysuwano tezę, że szczególnie teraz państwo musi zatrzymać swoją własność, zwłaszcza że to obiekt strategiczny. Rządząca koalicja była niepocieszona argumentując, że prywatne lotnisko miało szansę na rozwój i zatrudnienie nowych pracowników, co jest niezwykle istotne w dobie kryzysu.

Tymczasem trwa przetarg na doradcę prywatyzacyjnego. Udział w nim biorą Credit Suisse, JPMorgan, Merrill Lynch, Morgan Stanley i Rothschild. Jeśli sprzedaż zostanie odwołana banki mogą wygrać przed sądem arbitrażowym wysokie odszkodowania.

Reklama
Port lotniczy Praga-Ruzyně Położony 10 kilometrów na północny zachód od centrum Pragi oraz siedziba Czeskich Linii Lotniczych. W 2007 r. obsłużył około 12,44 mln pasażerów. Lotnisko zostało założone w 1933 r. i zbudowane według projektu Adolfa Benša (terminal południowy, Jih). Dziś głównym terminalem odpraw jest północny (Sever), wybudowany w latach 1960-1968. 17 stycznia 2006 r. otwarto drugi terminal północny (Sever 2), dzięki któremu przepustowość lotniska zwiększyła się o jedną trzecią.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prywatnie | lotniska | lotnisko | prywatne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »