Prywatyzacja nie może już czekać

Dziś Piotr Czyżewski, minister skarbu, podjąć ma decyzje dotyczące ciągnących się latami prywatyzacji trzech dużych spółek państwowych. Wszyscy obawiają się jednak, że finał zmagań ministra i tym razem nie nastąpi.

Dziś Piotr Czyżewski, minister skarbu, podjąć ma decyzje dotyczące ciągnących się latami prywatyzacji trzech dużych spółek państwowych. Wszyscy obawiają się jednak, że finał zmagań ministra i tym razem nie nastąpi.

Wybór jednego inwestora dla holdingu Polskie Huty Stali (PHS), decyzja o samodzielnym rozwoju Grupy Lotos (dawna Rafineria Gdańska) grupy Lotos oraz anulowanie przetargu na doradcę przy prywatyzacji banku PKO BP - to decyzje, które dziś powinien podjąć Piotr Czyżewski, minister skarbu. Powinien, bo dotychczas decyzje dotyczące prywatyzacji podejmowane są opieszale. A jeśli już są podejmowane, najczęściej oznaczają regres procesu.

Do trzech razy...

Piotr Czyżewski jest już trzecim szefem resortu skarbu w trakcie niespełna dwuletniej historii obecnego rządu koalicji SLD-UP. Jego poprzednicy - Wiesław Kaczmarek i Sławomir Cytrycki - musieli odejść. Nieoficjalnie mówi się, że ze względów politycznych - chodziły im bowiem po głowach decyzje sprzeczne z interesami wielkich i wpływowych firm.

Reklama

Tymczasem z roku na rok prywatyzacja staje się zadaniem coraz bardziej trudnym. Sprzedano już niemal wszystkie spółki małe i średnie. Obecnie toczą się procesy zmian własnościowych w największych firmach, m.in. PZU, PKO BP, Grupa G-8 czy PHS. Ich skala jest wprost proporcjonalna do siły, z jaką uczestnicy tych procesów próbują oddziaływać na decydentów.

Efektem tej sytuacji jest wciąż niepewny los kilku kluczowych dla polskiej gospodarki i dla rynku pracy przedsiębiorstw. PKO BP to największy bank detaliczny. PZU - największy ubezpieczyciel. Grupa G-8 zrzesza największych dystrybutorów energii. Żadna z tych firm nie wie, kto ostatecznie będzie jej właścicielem i jaka jest jej długofalowa strategia.

Zaleta decyzji

Pojawienie się na stanowisku ministra skarbu Piotra Czyżewskiego odczytane zostało jako sygnał ăodpolitycznieniaÓ resortu. Komentatorzy podkreślali jednak, że człowiek, który nie ma politycznego zaplecza i wpływów w świecie biznesu, nie będzie potrafił podejmować decyzji, które godzą w interesy wielkich firm.

Na razie teoria ta się sprawdza, mimo że oficjalnie zwierzchnicy ministra Czyżewskiego oczekują od niego decyzji.

- Każda decyzja w procesie prywatyzacyjnym największych firm jest lepsza niż jej brak. Minister Czyżewski sam będzie podejmował decyzje. Ja zaś będę naciskał, by je podejmował - mówił członkom Amerykańskiej Izby Handlowej Jerzy Hausner, koordynator polityki gospodarczej rządu.

Jednocześnie jednak wicepremier Hausner obniżył prognozę przychodów z prywatyzacji w przyszłym roku. Oficjalnie dlatego, że Grzegorz Kołodko, który liczył na 12 mld zł, był zbytnim optymistą. Nie wiadomo jednak, który z nich jest realistą, i czy Jerzy Hausner nie godzi się czasem na dalsze spowolnienie procesu prywatyzacji.

Czas kończyć

Finalizacji procesu prywatyzacji domagają się też przedsiębiorcy. Ich zdaniem, dopiero w pełni prywatne firmy mogą tworzyć silną i stabilną gospodarkę rynkową. Udziały państwa i wpływy polityków w kluczowych spółkach i branżach ograniczają swobodę działania i powodują, że kluczowe decyzje zależą od preferencji polityków, a nie działalności sił rynkowych.

- Wszyscy ostatnio skupili się na podatku liniowym, jakby ta propozycja miała być antidotum na problemy naszej gospodarki. Tymczasem Rada Przedsiębiorczości jasno wykazała, że to tylko element większego pakietu reformy finansów publicznych. By jednak nasza gospodarka rozwijała się stabilnie w szybszym tempie, potrzebna jest nie tylko ta reforma, ale również dokończenie prywatyzacji i deregulacji - podkreśla Hanryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | minister | skarbu | prywatyzacja | minister skarbu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »