Przedsiębiorcy przewidują najgorszy scenariusz
Czy Polsce grozi krach na rynku zamówień publicznych? Przedsiębiorcy przewidują najgorszy scenariusz na rynku wartym grube miliardy złotych.
Rynek zamówień publicznych w Polsce wyceniany był w 2011 roku na około 144 mld zł[1]. Ten ważny gospodarczo i społecznie sektor ma bezpośredni wpływ na poziom zatrudnienia w Polsce oraz kondycję finansową tysięcy polskich przedsiębiorstw i tym samym bezpieczeństwo socjalne ich pracowników.
Jednak w ocenie ekspertów dyktat najniższej ceny w zamówieniach publicznych oraz brak możliwości waloryzacji wynagrodzeń - w zestawieniu z postulowanym przez Związki Zawodowe ozusowaniem umów zleceń i rosnącymi kosztami zatrudnienia - spowodują nieuchronną zapaść na rynku zamówień publicznych.
Pobierz: program do rozliczeń PIT
Największą barierą w sprawnej realizacji zamówień publicznych - uniemożliwiającą wzrost wynagrodzeń pracowniczych - są budżety 'narzucone' przez instytucje przetargowe. Rażąco niskie wyceny kontraktów nie uwzględniają ozusowania umów zleceń. Co więcej, aktualnie godzinowa stawka wynagrodzenia - kalkulowana przez instytucje przetargowe - jest niższa od przewidywanej prawem płacy minimalnej.
Zagłosuj w internetowym referendum w sprawie OFE
Zatem to nie pracodawcy, a zamawiający tworzą system grożący upadkiem przedsiębiorstw realizujących zamówienia publiczne oraz falą zwolnień w tym sektorze.
Z drugiej strony powszechnie panujący dyktat najniższej ceny powoduje, że wykonawcy przystępujący do przetargów publicznych oferują minimalne budżety, nie pozwalające już na wzrost wynagrodzeń i tym samym kosztów pracy.
Do 2005 roku najniżej wyceniane oferty wybierane były w zaledwie 53% ogłaszanych przetargów. Aktualnie firmy oferujące rażąco niską cenę wygrywają około 90% z nich. Sytuacja ta osłabia konkurencyjność firm, które dostosowując oferowaną wycenę do oczekiwań zamawiających nie są w stanie udźwignąć ciężaru finansowego związanego z rosnącymi kosztami pracy. Problem ten dotyka szczególnie przedsiębiorstwa oferujące usługi o niskim zaawansowaniu technologicznym, gdzie koszt pracy stanowi średnio 80-90% kosztów usługi, przy jednoczesnych marżach na poziomie 5-8% i zyskowności sięgającej zaledwie 3%.
CZYTAJ RAPORT: Zamach na emerytury z OFE
Tym samym mechanizmy rządzące sektorem zamówień publicznych paradoksalnie mogą doprowadzić w perspektywie kilku kolejnych miesięcy do osłabienia i w konsekwencji krachu na rynku zamówień publicznych.
Jak zauważa Marek Kowalski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Czystości oraz członek rady głównej PKPP Lewiatan: "Powszechnie panujący w zamówieniach publicznych dyktat najniższej ceny oraz art. 144 PZP skutecznie wyklucza - w przypadku ozusowania umów zleceń - możliwość realizacji przez polskich przedsiębiorców kontraktów w sektorze zamówień publicznych.
Obowiązujący w Polsce system ekonomiczny i prawny warunkuje zatem wprowadzanie zmian nie na jednej, ale na wielu powiązanych ze sobą - biznesowo, gospodarczo i społecznie - płaszczyznach. Zmiana Prawa pracy może mieć miejsce jedynie z zachowaniem stosownego vacatio legis oraz w warunkach jednoczesnej zmiany przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych oraz Ustawy o dyscyplinie finansów publicznych".
opr.MZB
Akty prawne
* Ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759, Nr 161, poz. 1078 i Nr 182, poz. 1228, z 2011 r. Nr 5, poz. 13, Nr 28, poz 143, Nr 87, poz. 484, Nr 234, poz. 1386, Nr 240, poz. 1429, z 2012 r. poz. 769 i 1101) - tekst ujednolicony przez Urząd Zamówień Publicznych
* Akty wykonawcze do Ustawy Prawo zamówień publicznych
1 Wartość polskiego rynku zamówień publicznych, Sprawozdanie Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o funkcjonowaniu systemu zamówień publicznych w 2011 roku