Przetarg na sprzęt dla niewidomych oprotestowany
Z powodu dwóch protestów resort edukacji o tydzień przesunął przetarg na komputery dla niewidomych. A szkoły czekają na sprzęt.
Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu (MENiS) przesunęło przetarg na komputery dla dzieci niewidomych i niedowidzących do 11 ośrodków szkolnych. Powód: dwa protesty na specyfikację przetargową. Jeden wpłynął od firmy Harpo. Zarzuca ona MENiS ăustawienieÓ przetargu pod konkurencyjną firmę Altix. Drugi złożył... Altix, który chce obniżenia kryteriów finansowych.
Dwóch się bije...
Całą sprawę opisywaliśmy na początku września. Harpo oraz fundacja Praca dla Niewidomych zarzuciły MENiS przygotowanie specyfikacji do przetargu tak, że umożliwia ona start tylko jednemu dostawcy sprzętu - firmie Altix. Instytucje te sugerowały, że sam Altix miał duży wpływ na stworzenie specyfikacji i już w przedbiegach wyeliminował konkurencję. Po publikacji MENiS zorganizował konferencję prasową, na której zaprzeczał zarzutom fundacji i Harpo. Do redakcji wpłynęło też pismo od szkół, w którym podkreślają one, że konsultowały specyfikację z MENiS.
"Rzetelnie omawiano każdy parametr dotyczący wyposażenia pracowni. Brali w tym udział dyrektorzy ośrodków i nauczyciele informatycy" - twierdzą przedstawiciele szkół.
...trzeci skorzysta
Marek Kalbarczyk, szef Altixu, oburza się na zarzuty konkurenta.
- Altix jest po prostu lepszy od Harpo. Wielokrotnie wygrywaliśmy z nim w przetargach i stąd próby oczernienia nas. Jesteśmy firmą niewidomych dla niewidomych, mamy największe doświadczenie w tego rodzaju projektach - mówi prezes Altixu.
- Altix wygrywał właśnie na takiej zasadzie, jak w tym przetargu. Nawet jeśli miał gorszą ofertę, to naszą odrzucano z mało istotnych względów - ripostuje Jarosław Urbański, prezes Harpo.
Termin składania ofert w przetargu upływa we wtorek. Wartość sprzętu jest szacowana na 3 mln zł. Dla szkół to duża szansa na unowocześnienie procesu nauczania.
