Przychody z prywatyzacji 2002 wyniosą 6-7 mld zł

Przychody z prywatyzacji wyniosą w 2002 roku 6-7 mld zł, a w tym roku maksymalnie 12 mld zł - powiedział w wywiadzie dla PAP minister skarbu państwa Wiesław Kaczmarek.

Przychody z prywatyzacji wyniosą w 2002 roku 6-7 mld zł, a w tym roku maksymalnie 12 mld zł - powiedział w wywiadzie dla PAP minister skarbu państwa Wiesław Kaczmarek.

Jego zdaniem, prywatyzacja nie będzie głównym źródłem finansowania deficytu budżetowego w przyszłym roku.Tymczasem Marek Belka, wicepremier i minister finansów, powiedział wcześniej, że z planowanego na 40 mld zł deficytu budżetu w 2002 roku 30 mld zł pokryje wpływami z papierów skarbowych, a resztę z wpływów z prywatyzacji. M. Belka dodał, że jeśli przychody z prywatyzacji będą większe niż 10 mld zł, to będzie to oznaczało zmniejszenie finansowania deficytu emisją papierów.

Odnosząc się do tegorocznych problemów budżetu, W. Kaczmarek powiedział w piątek PAP, że 18 mld zł przychodów z prywatyzacji w 2001 roku to kwota niewykonalna i należy o niej zapomnieć. - Szczyt naszych możliwości to 12 mld zł - stwierdził. - Jeśli ze względów merytorycznych okaże się, że prywatyzacje PZU i zespołu elektrowni G8 nie będą przez nowy rząd realizowane, to wpływy z prywatyzacji nie osiągną nawet 10 mld zł - wyjaśnił W. Kaczmarek. Minister powiedział, że te prognozy brane są pod uwagę przez Ministerstwo Finansów do projekcji zamknięcia tegorocznego budżetu. - Premier Belka liczy się z niewykonaniem wpływów z prywatyzacji - stwierdził.

Reklama

MSP prowadzi aktualnie prywatyzację 135 spółek. Poprzednia minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska poinformowała, że wartość rozpoczętych, ale nie zamkniętych dotychczas prywatyzacji szacuje na 20 mld zł. Poprzednia minister podała, że podpisane już umowy prywatyzacyjne, które nie zostały jeszcze zamknięte transakcjami, są warte 3,6 mld zł, z czego 2,77 mld zł stanowi sprzedaż 21% PZU SA Eureko. - Na kwotę 12 mld zł mogą się złożyć transakcje sprzedaży G8, zamknięcie transakcji PZU SA i być może sprzedaż Polmosów i, co najbardziej prawdopodobne, finalizacja sprzedaży Rafinerii Gdańskiej - powiedział W. Kaczmarek.

Poczeka KGHM

Natomiast Ministerstwo Skarbu Państwa nie planuje sprzedaży 44-procentowego pakietu akcji KGHM Polska Miedź SA, ani jego zmniejszenia, w obawie przed wrogim przejęciem spółki. - Nie przewiduję dziś sprzedaży tego pakietu akcji - powiedział Wiesław Kaczmarek. Jego zdaniem, SP rozważy pozbycie się swojego pakietu akcji KGHM dopiero gdy spółka będzie miała konkretny plan rozwoju, polegający między innymi na zapewnieniu sobie dostępu do surowców w wypadku wyczerpania się złóż miedzi w Polsce.

PKN ponownie?

Ponadto minister Kaczmarek stwierdził, że prawdopodobnie przerwie prywatyzację PKN ORLEN SA, a ostateczną decyzję podejmie po zapoznaniu się z efektami rozmów pomiędzy Naftą Polską a MOL. - Jestem skłonny do zakończenia próby tej prywatyzacji - powiedział. Nafta Polska negocjuje obecnie z mającym wyłączność węgierskim koncernem paliwowym MOL sprzedaż 17,6% akcji. W. Kaczmarek podtrzymał wcześniejsze wypowiedzi, że zamierza zmienić prezesa PKN. Minister skarbu państwa zgodzi się na prywatyzację warszawskiej giełdy jeśli okaże się, że może ona wspomóc dynamikę rozwoju i efektywność polskiego rynku kapitałowego.

Możliwa prywatyzacja GPW

Minister Kaczmarek powiedział, że decyzja o prywatyzacji warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych zapadnie po konsultacjach z kierownictwem GPW i jej radą nadzorczą. - Jeżeli będzie z nich wynikało, że prywatyzacja daje większe gwarancje, iż rynek kapitałowy w Polsce będzie się rozwijał bardziej dynamicznie, to zgodzę się na prywatyzację - stwierdził. Jego zdaniem, połączenie GPW z jednym z giełdowych aliansów europejskich może być propozycją na przyszłość, ale wybór potencjalnego partnera będzie zależał od pozycji, jaką polska giełda osiągnie w środkowowschodniej części Europy. Dodał, że na GPW rząd wprowadzi w przyszłości spółki z sektora energetycznego.

BGŻ może zyskać kosztem BOŚ

Minister Kaczmarek uważa, że Bank Gospodarki Żywnościowej powinien przejąć od Banku Ochrony Środowiska obsługę finansową inwestycji w ochronie środowiska wspieranych przez rząd. Jego zdaniem, BGŻ ma także rozwijać się bez udziału inwestora zewnętrznego. Stwierdził, że BOŚ zmierza w kierunku banku uniwersalnego, więc nie widzi powodu, aby korzystał przy swojej strukturze własności z aktywów państwowych. Wolałby, by służyły one dokapitalizowaniu BGŻ.

Obecnie głównymi akcjonariuszami BOŚ są Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, posiadający 44,4% akcji, oraz szwedzki Skandinaviska Enskilda Banken, posiadający 46% walorów.

Minister Kaczmarek chce również, żeby BGŻ rozwijał się bez inwestora zewnętrznego oraz przyjął rolę banku działającego w środowisku wsi, skupiającego się na finansowaniu polityki regionalnej. - Nie chcę, aby inwestor zewnętrzny przejął bank. Widzę, że na razie wygrywa lobby, które chce pozyskać inwestora zewnętrznego. Ja nie jestem tym zainteresowany. Chcę, aby bank był kojarzony ze środowiskiem banków spółdzielczych - stwierdził W. Kaczmarek.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »