Puszczą z dymem 60 milionów euro

60 milionów euro wydadzą w tym roku Włosi na sylwestrowe petardy, race i inne materiały pirotechniczne - szacuje Krajowy Związek Konsumentów (UNC).

Od dłuższego czasu powtarzane są apele o ostrożność i niekupowanie fajerwerków bez wymaganych atestów i z nieznanych źródeł.

Tylko we wtorek policja w całych Włoszech skonfiskowała tony nielegalnych materiałów wybuchowych.

Podczas trwającej od trzech tygodni operacji w Neapolu funkcjonariusze znaleźli 45 ton nielegalnych fajerwerków. Należy dodać do tego rekordowe wtorkowe znalezisko - 18 ton.

Już doszło do pierwszych wypadków przy odpalaniu petard.

W związku z plagą takich incydentów, których główną przyczyną jest brak ostrożności i bezmyślność, lokalny polityk z Wenecji Leonardo Padrin wystąpił z szeroko komentowaną propozycją, aby wszyscy ranni w wyniku zabaw z materiałami pirotechnicznymi z własnej kieszeni opłacili kurację i pomoc medyczną.

Federacja obrony praw konsumentów zaapelowała do rodziców w całych Włoszech, aby zabronili odpalania fajerwerków dzieciom poniżej 14. roku życia.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »