PZU słono zapłaci za niszczenie konkurencji

Praktyki PZU Życie w zakresie grupowych ubezpieczeń pracowniczych naruszają konkurencję - uznał Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, potwierdzając decyzję UOKiK z października 2007 r. Spółka może złożyć apelację od wyroku SOKiK w Sądzie Apelacyjnym.

Jak podkreślił Urząd w piątkowym komunikacie, utrzymana została kara - nałożona na przedsiębiorcę - w wysokości 50 mln zł.

- Wyrok sądu dotyczy decyzji z października 2007 roku. Urząd ustalił wówczas, że spółka PZU na Życie (PZU Życie), wykorzystując swoją pozycję na rynku grupowych ubezpieczeń pracowniczych na życie, utrudnia pracodawcom skorzystanie z oferty jej konkurentów - napisał UOKiK.

Według Urzędu, jedna z praktyk dotyczyła wymogu wyrażenia zgody na wypowiedzenie umowy ubezpieczenia przez co najmniej 75 proc. pracowników, pomimo że nie byli oni stroną umowy. - Ponadto spółka traktowała rezygnację z umowy większości pracowników jako wypowiedzenie kontraktu przez pracodawcę i obciążała go kosztami regulowania należności z tytułu składek za trzymiesięczny okres wypowiedzenia - zaznaczył Urząd.

Reklama

- Ze względu na szczególnie dużą skalę oraz długotrwałość działań, na PZU Życie została nałożona kara finansowa w wysokości 50 mln złotych - dodał.

Po interwencji Urzędu PZU Życie zmienił pierwsze z opisanych postanowień, nie aneksował jednak wszystkich umów zawartych przed tą datą. Oznacza to, że nadal stosowane są wszystkie praktyki wzbudzające zastrzeżenia UOKiK - informuje Urząd.

SOKiK nakazał PZU Życie zaniechanie stosowania niedozwolonych praktyk.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | afera | umowy | praktyki | kara | UOKiK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »