Raczej biedna emerytura

Młodsi Polacy wyobrażają sobie emeryturę jako czas odpoczynku i czasu dla siebie, starsi kojarzą ten okres raczej z biedą i chorobami. Polacy jednak niewiele robią, by zadbać o wyższą emeryturę - wynika badania grupy Axa.

Młodsi Polacy wyobrażają sobie emeryturę jako czas odpoczynku i czasu dla siebie, starsi kojarzą ten okres raczej z biedą i chorobami. Polacy jednak niewiele robią, by zadbać o wyższą emeryturę - wynika badania grupy Axa.

Przedstawione przez grupę ubezpieczeniową Axa badanie dotyczyło 27 krajów, w tym - po raz pierwszy - Polski. Wyniki przedstawiają poglądy badanych na emeryturę, ich wyobrażenia i bieżącą ocenę dokonywaną przez emerytów. Polska należy do grupy krajów, w których emerytura budzi najmniej pozytywne skojarzenia - poinformował na konferencji prasowej kierownik wydziału analiz i badań marketingowych Axa Arkadiusz Sęk.

Wśród pracujących emerytura budzi w 46 proc. skojarzenia pozytywne i w 22 proc. - negatywne. Dla 34 proc. emerytów okres po pracy zawodowej jest pozytywny, a dla 31 proc. - negatywny. Różnicę w grupach wiekowych widać też w określeniach emerytury. Dla 27 proc. pracujących (i 16 proc. emerytów) emerytura to odpoczynek, cisza i spokój, a dla 11 proc. pracujących (i 8 proc. emerytów) - czas dla siebie i wolność.

Reklama

Natomiast dla 21 proc. emerytów - to bieda i problemy finansowe (i dla 10 proc. pracujących). 87 proc. badanych pracujących uważa państwowy system emerytalny (ZUS) za słaby, ocenia tak również 80 proc. emerytów. Mimo świadomości pogorszenia standardu życia (wskazuje na to 62 proc. emerytów i 51 proc. pracujących), niewiele osób rozpoczyna odpowiednio wczesne przygotowania do zabezpieczenia się finansowego na emeryturze.

W Polsce 37 proc. pracujących deklaruje, że takie przygotowania rozpoczęli. Natomiast w Czechach i USA - po 79 proc., w Belgii - 74 proc. Sęk zwrócił uwagę, że wśród tych, którzy zaczęli odkładać pieniądze z myślą o emeryturze, wiek w Polsce jest podobny do średniej z badania i wynosi 34 lata (33 lata średnia). Jednocześnie Polska należy do krajów, w których jest wysoki odsetek osób uważających, że to rząd powinien troszczyć się o zabezpieczenie emerytalne (64 proc. pracujących i 67 proc. emerytów).

Niewielka jest grupa tych, którzy uważają, że powinien zrobić to sam obywatel (36 proc. pracujących i 28 proc. emerytów). Np. w Wielkiej Brytanii świadomość konieczności planowania finansowego emerytury ma 89 proc. pracujących i 82 proc. emerytów, w Kanadzie - odpowiednio 86 i 87 proc. Dr Maciej Duszczyk, zastępca dyrektora Instytutu Polityki Społecznej UW i autor recenzji polskiej części raportu podkreślił jednak, że wśród młodszych Polaków rośnie świadomość "zrobienia czegoś" w związku z przyszłą emeryturą. "Rząd powinien zastanowić się, jak ukierunkować tę chęć ludzi" - podkreślił. Z

daniem prezesa Axy Polska Macieja Szwarca, obecny system dodatkowych inwestycji emerytalnych nie zawiera zachęt podatkowych do oszczędzania. "Zawsze słyszymy, że rząd policzył, jaka będzie strata dla budżetu. Ale nie można przeciwstawiać interesu społecznego dzisiejszemu interesowi budżetu. Brak rozwiązań oszczędnościowych spowoduje, że społeczeństwo na emeryturze będzie biednym społeczeństwem" - podkreślił Szwarc. Doroczne badanie Axy było realizowane w 2007 r. w 27 krajach.

W Polsce przeprowadziła je firma GfK Polonia w lipcu i sierpniu ub.r. na próbie kwotowej 702 respondentów, z których połowę stanowili obecni emeryci (do 75. roku życia), a drugą połowę - pracujący w wieku powyżej 25 lat.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: emerytura | okres
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »