Rafał Trzaskowski stawia na przemysł. "Przedsiębiorców trzeba szanować"
- Jeżeli chcemy być bezpieczni, musimy inwestować w nasz przemysł. Musimy budować tego typu miejsca i wzmacniać przemysł (...) który będzie służył temu, żeby Polska była coraz bardziej bogata, ale również żeby była coraz bardziej bezpieczna - powiedział prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta RP Rafał Trzaskowski po wizycie w Hucie Częstochowa.
Rafał Trzaskowski pojawił się w Częstochowie po wizycie w Hucie Częstochowa.
- Bardzo się cieszę że huta stanęła na nogi, że znowu produkuje stal, która będzie wzmacniać nasze bezpieczeństwo. Czasy były różne. Kiedyś byliśmy na dorobku, dzisiaj na szczęście jesteśmy jednym z bogatszych państw Unii Europejskiej i stać nas na to, żeby inwestować we własny przemysł, żeby wspierać naszych przedsiębiorców. I dzisiaj dokładnie to musimy robić dlatego, że jeżeli chcemy być bezpieczni, to musimy stać się samowystarczalni. Musimy być gotowi do tego, żeby podejmować decyzje, które zapewnią nam samowystarczalność, siłę i bezpieczeństwo - przekonywał prezydent stolicy.
Trzaskowski wskazywał, że Polska potrzebuje wzmocnienia przemysłu oraz wzmocnienia przedsiębiorczości.
- Jeżeli chcemy być bezpieczni, musimy inwestować w nasz przemysł. Musimy budować tego typu miejsca i wzmacniać przemysł (...) który będzie służył temu, żeby Polska była coraz bardziej bogata, ale również żeby była coraz bardziej bezpieczna - podkreślał.
Odwoływał się m.in. do pomysłu stworzenia nowego Centralnego Okręgu Przemysłowego (więcej pisaliśmy o tym tutaj) czy Śląska. Tłumaczył, że "miejsc, które mogą wzrastać dzięki przemysłowi, tradycji, myśli technologicznej jest znacznie więcej".
Nawiązał również do prowadzonego w polskim rządzie procesu deregulacji. Jego zdaniem przyczyni się ona do wzmocnienia bezpieczeństwa. Podkreślał, że choć UE i NATO są obecnie gwarantami bezpieczeństwa Polski, prawo musi się zmieniać na rzecz konkurencyjności gospodarki, także przemysłu.
- Dzisiaj przedsiębiorców trzeba szanować, dzisiaj w kontaktach między państwem a podatnikiem musi dominować domniemanie niewinności i jeżeli jest jakakolwiek nieprawidłowość, to ona musi być rozstrzygana na rzecz podatnika - uważa Trzaskowski.
11 lutego br. spółka Liberty Częstochowa w upadłości, właściciel Huty Częstochowa, została wpisana na listę spółek strategicznych i została objęta ochroną państwa. Oznacza to, że firmy tej nie będzie można kupić lub przejąć bez zgody rządu.
"Nowe przepisy obejmą ochroną spółkę Liberty Częstochowa Sp. z o.o. w upadłości, która jest właścicielem Huty Częstochowa. Firma ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa - jako jedyny zakład hutniczy w kraju, posiada zdolności technologiczne do produkcji hartowanych blach grubych na potrzeby przemysłu obronnego. Ma również jedną z największych w UE hal produkcyjnych, która umożliwia m.in. remont sprzętu wojskowego" - podkreślono w komunikacie rządowym. Kancelaria premiera poinformowała, że organem kontroli dla spółki będzie minister obrony narodowej.
17 lutego br. w częstochowskim sądzie miał odbyć się przetarg na sprzedaż majątku Huty Częstochowa. Sąd jednak odroczył posiedzenie na wniosek syndyka, który wystosował do rządu pytanie, czy Skarb Państwa zamierza bezpośrednio wykupić hutę w związku z wpisaniem jej na listę przedsiębiorstw strategicznych.
W drugiej połowie marca MON informowaliśmy, że do przetargu na sprzedaż majątku Huty nie dojdzie, bowiem z prawa wykupu skorzysta Ministerstwo Obrony Narodowej. Decyzję uzasadniono istotnym znaczeniem firmy dla bezpieczeństwa państwa.
Pierwotnie, w postępowaniu upadłościowym, majątek huty został wyceniony na blisko 227 mln zł. Taka była cena wywoławcza w przetargu, do którego nie doszło. Jak informuje jednak portal wnp.pl wartość zakładu, według biegłych, wynosi 253,8 mln złotych. Jeśli strony złożą zażalenie, proces sprzedaży wydłuży się. Obecnym dzierżawcą huty jest Węglokoks, który deklaruje chęć jej docelowego przejęcia.
Huta Częstochowa działała w oparciu o majątek spółki Liberty Częstochowa sp. z o.o. w upadłości. Produkcja stanęła pod koniec 2023 r., jednak pracodawca płacił załodze wynagrodzenia do końca sierpnia. Porozumienie z syndykiem w sprawie dzierżawy majątku huty zawarł w listopadzie 2024 r. Węglokoks. Po wydzierżawieniu majątku uregulował zaległości i przywrócił produkcję. Spółka Skarbu Państwa - jako dzierżawca - miała prawo pierwokupu i deklarowała wolę zakupu majątku huty. W styczniu uruchomiono stalownię, zaś w lutym - walcownię blach grubych.