Ranking bezpieczeństwa miast: Rzeszów na czele, Wrocław ostatni
O 27 proc. spadła liczba przestępstw w największych miastach Polski od 2013. Na czele rankingu najbezpieczniejszych miejsc znalazł się Rzeszów, po nim są Białystok i Radom. Blado wypadają Katowice i Wrocław - liczba przestępstw na tysiąc mieszkańców jest tam dwa razy większa.
49,9 tys. popełnionych przestępstw stwierdzono w ubiegłym roku w Warszawie. To najwięcej spośród wszystkich polskich miast (w Krakowie i Wrocławiu było ok. 25 tys.), jednak należy pamiętać, że są to wartości nominalne. Home Broker policzył liczbę przestępstw popełnianych na 1000 mieszkańców danej miejscowości i na jej podstawie stworzyliśmy ranking bezpieczeństwa polskich miast.
Z 17 miejscowości, które znalazły się w statystykach Komendy Głównej Policji, najbezpieczniejszy jest Rzeszów. W ubiegłym roku stwierdzono tam 3183 przestępstwa, co oznacza mniej niż 17 przestępstw na 1000 mieszkańców tego miasta. 17,3 wynosi ten wskaźnik dla Białegostoku a 19,2 - dla Radomia. Na drugim końcu tego rankingu znajdują się Katowice i Wrocław. W 2016 r. na 1000 mieszkańców stwierdzono tam odpowiednio 37,7 i 38,7 przestępstw.
Warto zauważyć, że we wszystkich 17 miastach, które poddano analizie, liczba przestępstw w ostatnich latach spadła. Z uwzględnieniem wagi (liczba mieszkańców) średnio był to spadek o 27 proc. od 2013 roku. Największy zanotowano w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie liczba stwierdzonych przestępstw w 2016 r. była aż o 55 proc. niższa niż w 2013. Miasto to wyraźnie wyróżnia się na tle pozostałych jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa. W 2013 r. w rankingu bezpieczeństwa było na przedostatniej pozycji, teraz jest na dziesiątej.
Znaczny spadek liczby stwierdzonych przestępstw zanotowano także w Poznaniu (o 42 proc.), Katowicach (o 39 proc.) oraz Gdańsku i Lublinie (po 35 proc.). Zdecydowanie najmniej sytuacja poprawiła się w Olsztynie (o 3 proc. mniej przestępstw), który w rankingu najbezpieczniejszych miast spadł z czwartego na ósme miejsce. O 10 proc. mniej przestępstw było w 2016 r. w Warszawie, a o 20 proc. - w Krakowie.
Z punktu widzenia zamieszkania w danym mieście, interesująca będzie liczba kradzieży z włamaniem (do tej statystyki włączone są m.in. włamania do mieszkań i samochodów). Okazuje się, że w poszczególnych miejscowościach częstotliwość występowania tego przestępstwa jest rażąco różna. Najrzadziej kradzież z włamaniem zdarza się w Kielcach (1,3 na 1000 mieszkańców), a najczęściej we Wrocławiu (6 na 1000 mieszkańców).
W kontekście posiadanego mienia uwagę zwraca też ryzyko utraty samochodu. To jest największe w Warszawie (1,24 kradzieży na 1000 mieszkańców), Poznaniu (1,2) i Katowicach (1,14). Dużo bezpieczniej posiadacze aut mogą czuć się w Białymstoku (0,11 kradzieży na 1000 mieszkańców) i Rzeszowie (0,12).
Osobny temat to wykrywalność stwierdzonych przestępstw. Tutaj najsłabiej wypada Warszawa, gdzie zaledwie 44,6 proc. przestępców zostaje złapanych. Poniżej 50 proc. wskaźnik ten wyniósł w ubiegłym roku jeszcze we Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku i Poznaniu. Najlepiej pod tym względem wyglądają Radom, Gorzów i Szczecin (65-66 proc. wykrywalności) oraz Kielce z niemal 70 proc. wskaźnikiem wykrywalności przestępstw.
Marcin Krasoń