Realizacja pod kontrolą
Dochody budżetu rosły w lipcu szybciej niż wydatki, o 16,5 proc., wobec 13,7 proc. Dlatego umiarkowanie - o 3,6 proc., pogłębił się deficyt budżetowy, którego plan zrealizowano w 94,3 proc., odnosząc do kwoty jeszcze sprzed nowelizacji.
Po stronie dochodów najszybciej - porównując z czerwcem - o 22,6 proc., wzrosły wpływy z CIT (miesiąc wcześniej o 13,4 proc.), oraz z podatków pośrednich, o 17,9 proc. (wobec 21,4 proc.). Wśród wydatków najbardziej, o 19,8 proc. (wobec 16,2 proc.) rosły dotacje dla funduszu emerytalno-rentowego oraz koszty obsługi długu krajowego, o 14,9 proc. (wobec 38,6 proc.).
Gdy chodzi o finansowanie deficytu, to najbardziej widoczny był 63,3-proc. spadek stanu środków na rachunkach budżetowych oraz 57,8-proc. lokaty walutowej; zwykła lokata wzrosła o 32,6 proc. Szybko, o 30,9 proc. (wobec spadku o 14,8 proc. w czerwcu), rośnie finansowanie obligacjami, których plan per saldo zrealizowano już w ponad 120 proc. (lecz tylko w 77 proc., gdy odnieść do znowelizowanej kwoty). Wolno, o 8,3 proc. (wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej) rosły przychody z prywatyzacji i plan zaawansowany tu jest tylko w 12 proc.
Osłabło, do 11,7 proc. (wobec 29,9 proc.), tempo wpływów z jednostek budżetowych, gdyż w lipcu nie było raty za UMTS. Wśród wydatków najniższą dynamikę odnotowano: w dotacji do Funduszu Pracy, wyższej tylko o 3,8 proc. (wobec 13,6 proc.) i obsłudze zadłużenia zagranicznego, gdzie koszty wzrosły tylko o 6,3 proc. (wobec 3 proc.). Ale roczny plan dotacji do FP zaawansowany jest już w prawie 86 proc., czyli w stopniu najwyższym spośród wydatków.
