Recesja przecenia urodę

Mimo recesji rośnie liczba Brytyjczyków, poprawiających urodę w prywatnych klinikach chirurgii plastycznej. W ostatnich 12 miesiącach liczba takich zabiegów wzrosła o 25 proc. - wynika z sondażu Harley Medical Group (HMG).

Największy wzrost odnotowano w "kategorii" poprawiania obwisłych policzków - 96 proc. Jest to najbardziej popularny w W. Brytanii zabieg chirurgii plastycznej.

O 61 proc. wzrosła liczba operacji odsysania tłuszczu z tzw. męskich piersi, natomiast popyt na chirurgiczną poprawę opadających powiek spadł o 16 proc.

Inne popularne zabiegi to plastyka nosa i leczenie zmarszczek botoksem.

Rzeczniczka HMG cytowana przez Press Association powiedziała, że z usług chirurgów plastycznych korzystają najczęściej przedstawiciele wolnych zawodów, pracownicy londyńskiego City i urzędnicy państwowi.

Reklama

Złe oraz nieregularne odżywianie się, mordercze godziny pracy idące w parze ze stresem, to powody przedwczesnego starzenia się mężczyzn - ostrzega chirurg HMG Ricardo Fratti. Ich skóra traci elastyczność, a w niektórych częściach ciała trwale osadza się tłuszcz - dodaje.

Sondaż HMG został przeprowadzony w grupie 15 tys. pacjentów. Rzeczoznawcy cytowani przez BBC sądzą, że mężczyźni są dziś bardziej świadomi swoich fizycznych niedoskonałości, ponieważ są na każdym kroku bombardowani reklamą, w której doskonale zbudowani panowie reklamują różne produkty.

Ceny spadają

Innym powodem rosnącej popularności chirurgicznych zabiegów upiększających mężczyzn jest ...rosnąca presja ze strony kobiet. Zdaniem analityków kryzys również skutecznie obniżył ceny tych usług.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: recesja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »