Redukcja zatrudnienia w hutnictwie
Ok. 8,6 tys. osób odeszło w 2001 r. z polskiego hutnictwa żelaza i stali.
W hutach pracuje teraz ok. 30,9 tys. osób - podaje Instytut Metalurgii Żelaza (IMŻ) w Gliwicach. Ponad połowa odchodzących, ok. 4,6 tys., skorzystała ze świadczeń hutniczego pakietu socjalnego, ok. 2,4 tys. przeszło do wydzielanych z hut spółek, 400 osób odeszło na emerytury, a 1,2 tys. - z innych przyczyn, powiedział PAP prof. Józef Paduch z IMŻ. Taki stan hutnictwo miało osiągnąć dopiero w końcu 2003 roku. Jednak trudności ekonomiczne zmusiły huty do przyspieszenia redukcji.
Huta Baildon ogłosiła upadłość, zwalniając większość z prawie tysiąca osób załogi. Huta Katowice (HK) SA - największy polski producent stali - w ub.r. zmniejszyła w zatrudnienie do 5050 pracowników, o 1366 osób. Większość odchodzących - 944 osoby - przeszła do wydzielanych spółek. W sumie w grupie kapitałowej HK, nie licząc samej huty, pracuje teraz prawie 10 tys. osób, z czego 8,7 tys. w spółkach. Na br. HK nie zakłada znaczących redukcji. W końcu br. w hucie będzie ok. 4,9 tys. osób.
Zatrudnienie w hutnictwie żelaza i stali zmniejszyło się przez 10 lat o ponad 115 tys. osób.