Reforma rynku cukru przyjęta

Ponad 14% zyskały akcje Jutrzenki po ujawnieniu korzystnej rekomendacji Erste. Rosły też kursy pozostałych spółek cukierniczych, Mieszka i Wawelu, a także Hoopa, giełdowego producenta napojów.

Od początku br. kurs Jutrzenki spadł o 30%. W ujawnionej wczoraj rekomendacji austriacki bank Erste podniósł zalecenie dla papierów spółki z "trzymaj" do "kupuj". Po tej informacji kurs wzrósł gwałtownie do 72 zł.

Szacunki Erste zakładają, że Jutrzenka zarobi w tym roku na czysto 15,4 mln zł (5,9 zł na akcję). Zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) wyniesie 33,4 mln zł, a przychody 410 mln zł. 2005 r. spółka zakończyła z 15 mln zł zysku netto, EBITDA na poziomie 30,1 mln zł i przychodami w wysokości 290 mln zł. Bank przewiduje, że do zapowiadanego przejęcia Kaliszanki przez Jutrzenkę od Ziołopeksu (spółki matki) dojdzie w pierwszej połowie 2006 r. Szczegóły transakcji - jak zapewnił PARKIET Jan Kolański, prezes i największy akcjonariusz obu spółek - poznamy za 3-4 tygodnie.

Reklama

Zdaniem analityków, transakcja jest obiecująca. W jej wyniku powstanie drugi największy producent słodyczy w Polsce z około 15-proc. udziałem w rynku. Do poprawy wyników Jutrzenki w tym roku ma się przyczynić restrukturyzacja Goplany oraz optymalizacja oferty trzech połączonych firm. W efekcie marża brutto powinna wzrosnąć o 2 pp. Dlatego w raporcie datowanym na 17 lutego analitycy Erste podnieśli cenę docelową dla papierów spółki z 82 do 91 zł. Podkreślili jednak, że, ich zdaniem, inwestycja obarczona jest wysokim ryzykiem.

Drożeją też papiery innych giełdowych producentów słodyczy. Wzrost kursu akcji Wawelu obserwujemy od połowy lutego. Mieszko daje zarobić w mniej spektakularny sposób. Jego akcje podlegały dużym wahaniom. Drożeją też akcje Hoopa. Czy jest wspólna przyczyna tych wzrostów? - Pewien wpływ może mieć reforma rynku cukru. Wprawdzie jej pierwsze efekty będą odczuwalne dopiero za dwa lata, jednak inwestorzy mają ostatnio tendencję do wczesnego dyskontowania pozytywnych wydarzeń - zauważa Dorota Puchlew, analityk BDM PKO BP. Reformę rynku cukru zatwierdzili wczoraj w Brukseli ministrowie rolnictwa krajów UE. W ciągu czterech lat ceny produktu spadną o 36%. Do pierwszej obniżki dojdzie za dwa lata.

Zdaniem D. Puchlew, za wzrostem kursu każdej ze spółek stoją inne czynniki. - Wzrost kursu Jutrzenki to odreagowywanie wcześniejszych spadków. Pomogła temu z pewnością zapowiedź połączenia z Kaliszanką - wyjaśnia. Wawel i Mieszko zawdzięczają wzrost kursu przede wszystkim dobrym wynikom finansowym. Z kolei niedawny wzrost kursu akcji Hoopa to - zdaniem specjalisty BDM PKO BP - efekt pogłosek o ewentualnej fuzji lub przejęcia innego podmiotu z branży napojów.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: reforma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »