Rekordowe wpływy z eksportu

Rekordowe 39,6 mld zł wyniosły wpływy z eksportu we wrześniu. Pod względem wartości sprowadzonych do naszego kraju towarów był to natomiast dopiero 12. miesiąc w kolejności. Opublikowane dziś dane NBP wykazały też odnowienie się popytu na polskie papiery skarbowe.

Rekordowe 39,6 mld zł wyniosły wpływy z eksportu we wrześniu. Pod względem wartości sprowadzonych do naszego kraju towarów był to natomiast dopiero 12. miesiąc w kolejności. Opublikowane dziś dane NBP wykazały też odnowienie się popytu na polskie papiery skarbowe.

Wrześniowy deficyt handlowy zamknął się kwotą 4 mln euro. W tym roku sięga 1,96 mld euro. Za połowę niedoboru odpowiadają dwa miesiące - styczeń oraz lipiec. Jednocześnie sam III kwartał był zarówno pod względem deficytu handlowego, jak i wartości eksportu, najsłabszym tegorocznym kwartałem. Ujemne saldo wymiany handlowej w okresie lipiec-wrzesień tego roku wyniosło 840 mln euro wobec 360 mln euro w II kwartale i 764 mln euro w trzech pierwszych miesiącach tego roku. Sam eksport wyniósł w III kwartale 25,4 mld euro wobec 23,9 mld euro kwartał wcześniej i 23,5 mld euro w I kwartale tego roku. Import z ok. 24,25 mld euro zarówno w I, jak i II kwartale tego roku podniósł się do 26,2 mld euro.

Reklama

W ujęciu złotym jednak III kwartał był najsłabszy dla eksportu, bo podliczony został na 105,5 mld zł. Import natomiast w III kwartale był większy niż w II kwartale (o 0,5 mld zł) i niższy niż w trzech pierwszych miesiącach tego roku (o 2,35 mld zł). W tych statystykach widać wyraźny wpływ kondycji złotego. O ile w I kwartale tego roku średnia cena euro wynosiła ok. 4,5 zł, to w III kwartale wyniosła mniej niż 4,2 zł. W III kwartale 2008 r. było to jedynie 3,3 zł. Wrzesień był ostatnim miesiącem, w którym relacje kursowe tak bardzo sprzyjały naszemu bilansowi handlowemu. Chodzi o skalę deprecjacji złotego, która ze względu na rosnącą bazę porównawczą z IV kwartału 2008 r., zacznie się zmniejszać. Średnia cena euro w złotych w ostatnich 3 miesiącach minionego roku wyniosła 3,8 zł.

Tak dobrej sytuacji w bilansie handlowym, jak w tym roku nie mieliśmy od 4 lat. Pod względem bilansu płatniczego tak dobrze nie było nigdy wcześniej. Jesienią 2005 r., kiedy poprzednio mieliśmy bardzo dobrą sytuację na rachunku obrotów bieżących, ujemne saldo w najlepszym momencie wynosiło 1,8 mld euro. Teraz jest to zaledwie 1,46 mld euro. To wszystko wskazuje, że w kolejnych miesiącach o dalszą poprawę będzie bardzo trudno. To zaś ograniczałoby pozytywny wpływ wymiany handlowej na PKB.

Po tym, jak w sierpniu zagraniczni inwestorzy kupili polskie papiery skarbowe za jedynie 34 mln euro więcej niż ich sprzedali, to we wrześniu dodatnie saldo wyniosło aż 1,1 mld euro. Zainteresowanie akcjami było natomiast we wrześniu o połowę mniejsze niż miesiąc wcześniej (dodatnie saldo wyniosło 188 mln euro).

Krzysztof Stępień

główny ekonomista

Expander - Niezależny Doradca Finansowy

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | rekordowe | W.E. | papiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »