Resort finansów szacuje inflację
Ministerstwo Finansów szacuje, że wzrost cen w kwietniu 2009 roku wyniesie 3,9 proc. w ujęciu rok do roku. W porównaniu z marcem 2009 r. kwietniowa inflacja może wynieść 0,6 proc. - poinformował resort finansów w poniedziałek.
"Ministerstwo Finansów szacuje, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. (m-c poprzedni = 100) wyniósł 100,6. Oznacza to, że roczna dynamika cen konsumpcyjnych w tym miesiącu może wynieść 103,9 - podało MF w komunikacie. Inflacja w marcu rok do roku wyniosła 3,6 proc.
Wzrost inflacji w kwietniu do 3,9 rdr, jak szacuje resort finansów, spowodowany był głównie wzrostem cen żywności i napojów bezalkoholowych. Już w maju wskaźnik CPI powinien znaleźć się w paśmie odchyleń od celu inflacyjnego RPP - poinformował PAP Marek Rozkrut, dyrektor Departamentu Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki MF.
Według naszych szacunków wzrost inflacji w kwietniu był w największym stopniu spowodowany wzrostem cen żywności i napojów bezalkoholowych - powiedział Rozkrut.
Jednak, w naszej ocenie, same ceny żywności mdm w kwietniu wzrosły w mniejszym stopniu niż mdm w marcu, bardziej zauważalny był wzrost w skali rok do roku - dodał. MF podało w poniedziałek, że w kwietniu spodziewa się inflacji na poziomie 3,9 proc. rdr i 0,6 proc. mdm.
Według danych GUS w marcu inflacja wyniosła 3,6 proc. rdr. Rozkrut poinformował, że resort finansów spodziewa się w kolejnych miesiącach spadku wskaźnika CPI. "W maju powinien znaleźć się on w przedziale odchyleń od celu RPP bądź na poziomie jego górnej granicy czyli ok. 3,5 proc." - uważa dyrektor departamentu MF. "Spadać będą ceny żywności, zarówno rdr, jak i mdm" - dodaje.
Rozkrut ocenia także, że inflacja może obniżyć się do celu inflacyjnego RPP, wynoszącego 2,5 proc., już na początku III kwartału tego roku.
Inflacja średnioroczna w 2009 roku może być niższa niż zakładane w budżecie 2,9 proc. - powiedziała wcześniej wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
- Z naszych szacunków wynika, że już w II kwartale inflacja może zbliżyć się do celu NBP, czyli do 2,5 proc. Potem w II półroczu inflacja może się ustabilizować. Istnieje prawdopodobieństwo, że średnioroczna inflacja będzie niższa od 2,9 proc. zapisanych w budżecie - powiedziała. Wiceminister dodała, że PKB w I połowie roku może być słabsze od II. - Mieliśmy bardzo mocny wzrost na początku 2008 roku więc w I i II kwartale trzeba się spodziewać spadku tempa wzrostu PKB. Odbicie może nastąpić w III i IV kwartale, choć niewykluczone też, że spowolnienie rozłoży się w tym roku równomiernie, a z dołka zaczniemy wychodzić dopiero w 2010 roku - powiedziała.