- KSeF będzie obowiązkowy dla przedsiębiorców od 1 lipca 2024 r.
- Każda faktura ma przechodzić przez centralny system
- Od 1 stycznia 2025 r. nieużywanie systemu i błędy będą karane
- Kary wynosić mają do 100 proc. podatku na fakturze
- KSeF kosztował 23 mln zł i szybko się zwróci
Nowe narzędzie kontroli w rękach fiskusa
Krajowy System e-Faktur Ministerstwa Finansów to platforma do wystawiania i otrzymywania faktur drogą elektroniczną. KSeF działa już od początku 2022 r., ale dopiero od 1.07.2024 r. ma być obowiązkowy dla każdego przedsiębiorcy - każda faktura będzie musiała przejść przez centralny system czyli będzie widoczna dla urzędników skarbowych. Kary za nieużywanie KSeF i za błędnie wprowadzane dane na fakturach, rząd zapowiada od 1.01.2025 r. Liczba firm, które już testują system jest wciąż stosunkowo mała, ale rośnie.
- Wprawdzie na pełne przygotowanie firmy oraz systemów informatycznych pozostał jeszcze rok, ale z pewnością nie warto zostawiać tego tematu na ostatnią chwilę, zwłaszcza, że w przypadku wielu firm może być to duża zmiana organizacyjna. Im bardziej skomplikowana struktura, tym przygotowanie systemów do integracji jest trudniejsze i bardziej czasochłonne. Lepiej przygotować się wcześniej by uniknąć niepotrzebnego chaosu i stresu w przyszłym roku - mówi Interii Biznes Dariusz Jarczyński z firmy Primesoft.
Praktyczne skutki dla firm
KSeF całkowicie zmieni zasady, na jakich określa się datę wystawienia i otrzymania faktury. Sens straci częsta dziś praktyka manipulowania datami wpisywanymi na fakturach. Teraz sprzedawca może w trakcie miesiąca wystawić i wysłać do kontrahenta fakturę datowaną na ostatni dzień poprzedniego miesiąca - musi tylko zadbać o ciągłość numeracji na fakturach. Po wprowadzeniu obowiązku korzystania z KSeF taki zabieg straci sens, bo za dzień wystawienia faktury uznawany będzie dzień jej wprowadzenia do KSeF. Nie będzie więc już można dopasowywać do potrzeb wysokości przychodów czy kosztów w danym miesiącu i przesuwać terminów zapłaty np. podatku VAT.
Są jednak także korzyści dla firm - skrócony do 40 dni czas oczekiwania na zwrot podatku, odejście od obowiązkowego generowania plików JPK_FA, a także darmowe, 10-letnie archiwum danych, które dotąd firmy musiały przechowywać samodzielnie. Uproszczeniu ulec też mają same kontrole skarbowe, bo urzędnicy będą mieli pełny wgląd w dokumentację, więc przedsiębiorca nie będzie musiał jej dla nich przygotowywać.
"Uczciwi nie mają się czego bać"?
Od 1.01.2025 r. podatnik, który nie wystawił faktury przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur, wystawił ją niezgodnie z udostępnionym wzorem albo nie przesłał w terminie faktury do KSeF, naraża się na karę w wysokości do 100 proc. kwoty podatku wykazanego na tej fakturze. W przypadku faktury bez wykazanego podatku kara wynieść ma 18,7 proc. należności na tej fakturze.
Resort finansów uspokaja przedsiębiorców, że kary dotkną te firmy, które nadal będą starały się omijać system i ukrywać swoje przychody. Urzędy Skarbowe mają nie nadużywać sankcji i kar - korzyści finansowe z uszczelnienia podatkowego mają być ponoć tak duże, że nie będzie potrzeby dodatkowo obciążać przedsiębiorców, którzy np. spóźnili się z dostarczeniem faktury lub popełnili drobny błąd. Jak zawsze weryfikację tych zapewnień przyniesie dopiero przyszłość.
Duże koszty systemu szybko się zwrócą
Nowy system informatyczny kosztował ponad 23 miliony złotych. Eksperci nie potrafią jeszcze ocenić o ile wzrosną dzięki niemu przychody do budżetu, nie mają jednak wątpliwości, że zakup szybko się zwróci.
Wojciech Szeląg
