Ropa kosztuje ponad 135
Ropa naftowa kosztuje w czwartek na giełdach w Nowym Jorku i Londynie ponad 135 USD za baryłkę. Rynek nerwowo reaguje na wypowiedzi ministrów ropy z OPEC, którzy ocenili, że nic nie mogą zrobić, aby powstrzymać wzrost cen surowca - podają maklerzy.
Minister ropy Kataru powiedział, że kartel nie ma "magicznego rozwiązania", aby powstrzymać wzrost cen ropy. "Ceny ropy są poza zasięgiem OPEC" - ocenił zaś przedstawiciel libijskiego sektora naftowego. Baryłka lekkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na NYMEX w Nowym Jorku kosztuje w czwartek wczesnym popołudniem czasu europejskiego, w handlu elektronicznym, 135,09 USD, po wzroście ceny o 1,92 USD, czyli 1,4 proc.
W tym miesiącu ropa w USA zdrożała już o 19 proc.
Baryłka Brent na giełdzie w Londynie, ICE Futures, zdrożała zaś w czwartek do rekordowych 135,14 USD za baryłkę, o 2,44 USD, czyli 1,8 proc., i po raz pierwszy od ponad 3 miesięcy kosztowała więcej niż WTI.
Kilka dni temu analitycy Goldman Sachs podwyższyli swoje prognozy cen ropy WTI na II połowę tego roku o 32 proc., do 141 USD za baryłkę. Wcześniej oceniali też, że w ciągu 2 lat cena ropy może wzrosnąć do 150-200 USD za baryłkę.
Zdaniem analityków 5 zł za litr PB-95 staje się coraz bardziej realny, zwłaszcza ze bariera kursowa " czyt. dolara" chroniąca nas przed wzrostem cen zaczyna wyraźnie słabnąć.
Spadków cen paliw na stacjach benzynowych w najbliższym czasie nie należy się spodziewać - wynika z raportu e- petrol. "Patrząc na sytuację na rynku hurtowym widać, że na poważniejsze spadki cen na stacjach w Polsce na razie nie ma co liczyć, a ceny podczas tzw. długiego weekendu będą praktycznie takie jak teraz" - napisano w raporcie.
Średnie ceny paliw na stacjach: PB 95: 4,49 zł/l (o 10 gr. więcej niż w ub. tygodniu), Pb 98: 4,75 zł/l (+11 gr.), ON: 4,49 zł/l (+14 gr.), autogaz: 2,16 zł/l (-1 gr.)
