Ropa w tym roku droższa o 10 proc.

Brytyjski ośrodek badawczy Economist Intelligence Unit (EIU) spodziewa się, że średnia cena ropy naftowej w 2006 roku wzrośnie o 10 proc. w porównaniu z 2005 rokiem, gdy ropa zwyżkowała o 43 proc.

Dotychczasowa prognoza EIU zakładała, iż poziom cen w tym roku nie zmieni się w porównaniu z 2005 rokiem.

W komentarzu na temat cen surowców, EIU wskazuje na wzrost politycznego napięcia w krajach eksportujących ropę, w szczególności na konflikt wokół nuklearnych ambicji Iranu, utrzymującą się destabilizację w Iraku i niepokoje etniczne w Nigerii.

Te wydarzenia analitycy zestawiają z brakiem rezerw w postaci niewykorzystanego potencjału produkcyjnego i umiarkowanym wzrostem popytu.

W 2007 roku zdaniem EIU nastąpi obniżka cen do poziomu z 2005 roku, czyli spadek o 10 proc. Powodem będzie dodatkowa produkcja w krajach OPEC.

Reklama

"Z powodu niskich niewykorzystanych rezerw produkcyjnych i pewnego wzrostu popytu, ceny ropy są bardzo podatne na ryzyko podażowe. Rosnące geopolityczne napięcie w Iraku, Iranie i Nigerii spowoduje wzrost premii za ryzyko, co przełoży się na zwyżkę cen w 2006 i część 2007 roku, równoważąc pozytywny czynnik w postaci dodatkowych dostaw z krajów OPEC" - stwierdza komentarz EIU.

Według prognoz analityków ośrodka, średnia cena baryłki ropy gatunku Brent crude sięgnie w tym roku 60 USD wobec 54,7 USD w 2005 roku. W 2007 roku średnia cena obniży się do 55,3 USD.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: proca | ropa naftowa | ośrodek badawczy | cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »