Rosja nie uchyli nam embarga

Rosja nie uchyli zakazu importu żywności z Polski, dopóki nie zostaną uregulowane problemy weterynaryjne związane z wejściem Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej. Rosyjski nadzór na razie nie zamierza skierować inspekcji sanitarnych do polskich zakładów co zapowiadał wcześniej.

Rosja nie uchyli zakazu importu żywności z  Polski, dopóki nie zostaną uregulowane problemy weterynaryjne  związane z wejściem Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej. Rosyjski nadzór na razie nie zamierza skierować inspekcji sanitarnych do polskich zakładów co zapowiadał wcześniej.

- Nie będziemy rozpatrywać problemu Polski, dopóki nie zostaną uregulowane problemy weterynaryjne związane z wejściem Bułgarii i Rumunii do UE - oświadczył szef rosyjskiej służby nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego Siergiej Dankwert., którego cytuje agencja Interfax.

Wcześniej Komisja Europejska ogłosiła, że wstępne wyniki misji unijnych inspektorów ds. bezpieczeństwa żywności w Polsce wskazują, iż nie ma powodów, by Rosja utrzymywała embargo na import polskich artykułów rolnych.

Zdaniem Dankwerta otwarcie granic przed Bułgarią i Rumunią może doprowadzić do tego, że żywność z tych państw przez Polskę trafi do Rosji. Szef rosyjskiego nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego przypomniał, że w Bułgarii i Rumunii zarejestrowano poważne choroby zwierząt i że import mięsa z obu państw do Rosji jest zabroniony.

Reklama

- Wciąż nie otrzymaliśmy od służb weterynaryjnych Unii Europejskiej zadowalających nas gwarancji bezpieczeństwa dostaw, dlatego uchylenie zakazu w stosunku do Polski mogłoby doprowadzić do powstania nowego kanału przemytu żywności - oznajmił Dankwert.

Procesy polityczne wyprzedzają handel

Szef federalnej służby ds. nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) podkreślił, że "jeśli UE traktuje Rosję jako poważnego importera europejskiej żywności, to wszystkie kwestie związane z handlem i kontrolą weterynaryjną należy rozstrzygać równolegle z przyłączaniem nowych krajów i otwieraniem przed nimi granic, żeby w momencie akcesji istniał normalny mechanizm dostaw".

- Na razie proces polityczny wyprzedza handel, a my chcielibyśmy, aby kwestie weterynaryjne związane z handlem były omawiane zawczasu - powiedział Dankwert.

Szef rosyjskiego nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego zaznaczył, że Rossielchoznadzor obecnie nie prowadzi negocjacji z Polską i nie planuje inspekcji w polskich zakładach.

- Nawiasem mówiąc, atestacja rosyjskich przedsiębiorstw na prawo eksportu żywności do UE ciągnie się latami. Uważamy, że z naszej strony proces ten (audyt firm dostarczających żywność do Rosji) wymagał i wymaga czasu - dodał Dankwert.

Embargo dla całej Unii

3 listopada Rosja zapowiedziała wstrzymanie importu mięsa z UE od początku przyszłego roku, kiedy Unia Europejska powiększy się o Bułgarię i Rumunię. Moskwa twierdzi, że nie otrzymała od UE przekonujących gwarancji bezpieczeństwa mięsa.

Rosja wyraziła obawy o przestrzeganie w Rumunii i Bułgarii odpowiednich standardów weterynaryjnych, w związku z występującymi tam ogniskami niektórych chorób zwierzęcych, jak również o to, czy rumuńskie albo bułgarskie mięso nie trafi do Rosji za pośrednictwem innych krajów UE.

Komisja Europejska wyjaśniła Moskwie, że przyjęcie Rumunii i Bułgarii nie oznacza wzrostu zagrożenia dla konsumentów mięsa produkowanego w UE. Poinformowała też, jakie kroki podjęła, by wyeliminować zagrożenie w związku z chorobami wykrytymi w Bułgarii i Rumunii. Chodzi m.in. o zakaz importu wieprzowiny z Rumunii i Bułgarii, który będzie utrzymany także po wejściu tych krajów do UE.

Moskwy wyjaśnienia te nie zadowalają. Dankwert oświadczył w czwartek, że Rosja nie otrzymała żadnych nowych gwarancji, w związku z czym od 1 stycznia wstrzyma wydawanie zezwoleń importowych na mięso pochodzące z Unii Europejskiej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | problemy | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »